Watykan poinformował, że oczekuje wyjaśnień ze strony Instagrama po tym, jak oficjalne konto papieża Franciszka polubiło zdjęcie skąpo ubranej brazylijskiej modelki – podaje theguardian.com. Jak czytamy, nie wiadomo, kiedy doszło do „zaserduszkowania” postu Natalii Garibotto, jednak można było to zobaczyć 13 listopada 2020 roku. Następnego dnia serduszko zniknęło – informuje źródło za Katolicką Agencją Informacyjną (CNA).
Dalej dowiadujemy się, że COY Co, spółka współpracująca z Garibotto, wykorzystała zyskany w ten sposób rozgłos i opublikowała ponownie wspomniane zdjęcie na swoim koncie na Instagramie opatrzone podpisem, że firma „otrzymała oficjalne błogosławieństwo papieża”. Sprawę skomentowała też sama modelka, umieszczając wpis, że „przynajmniej pójdzie do nieba” – czytamy.
Theguardian.com za innymi źródłami przekazuje też, że biuro prasowe Watykanu poinformowało, że prowadzi dochodzenie w celu ustalenia, w jaki sposób zdjęcie to zostało polubione. Jak czytamy, kontami w mediach społecznościowych zajmuje się sztab wielu osób, a sam papież bardzo rzadko tworzy osobiście treści w serwisach. Jak twierdzi Robert Mickens, rzymski redaktor anglojęzycznego wydania katolickiego dziennika La Croix, głowa Kościoła jedynie zatwierdza czasami treści pojawiające się na platformach. Dowiadujemy się, że właśnie dlatego sprawa jest niejasna dla Watykanu i w związku z tym poprosił on o wyjaśnienia ze strony administracji Instagrama.
Źródło informuje, że papież Franciszek jest bardzo popularny w mediach społecznościowych, a jego oficjalne konto na Instagramie o nazwie „franciscus” śledzi 7,4 mln obserwujących. Z kolei na Twitterze papieża ogląda 18,8 mln profili. W 2017 roku był on światowym liderem na platformie – dowiadujemy się. (kd)
