Fakt Łódź podaje, że łódzki magistrat wydał 25 tys. na materiały promujące miasto. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że do napisu na nich wkradł się błąd. Choć magistrat twierdzi, że to „błahostka”, to 8 tys. toreb i koszulek „pójdzie na przemiał”, pisze Maciej Petrycki.
Dziennikarze dowiedzieli się, że biuro promocji Łodzi nie zauważyło literówki w napisie „Cultutre”, który znalazł się na koszulkach i torbach. Dlatego rozdawano je jako gadżety promocyjne. Co ciekawe, błąd wychwycili „radni z…Katowic”, po tym jak zostali obdarowani wspomnianymi upominkami, relacjonują autorzy tekstu.
Łódzki magistrat czeka na nową poprawną partię materiałów, a te z błędem czekają na przemiał, pisze Dziennik. (ał)