Polscy kibice naśladowali odgłosy małp? Takie doniesienia zaprezentowały holenderskie media w związku z treningiem kadry „Pomarańczowych” w Krakowie. Teraz prezydent miasta żąda w liście do UEFA sprostowania.
Dowodów na te rewelacje nie znaleziono ani na nagraniach mediów, ani w zapisach monitoringu – informuje Gazeta Wyborcza Kraków. Wszystkie materiały sprawdziła już policja. „Powielanie przez UEFA informacji o incydentach, które nie miały miejsca, jest niezwykle szkodliwe i krzywdzące dla naszego miasta. Dlatego naszym oczekiwaniem jest wydanie przez UEFA oświadczenia i sprostowania w tej sprawie” – napisał Jacek Majchrowski w liście do sekretarza UEFA. Podkreślił ponadto dobrą atmosferę, którą potwierdzili zawodnicy i przedstawiciele piłkarskiej federacji na konferencji prasowej. „Jeśli sami nie zadbamy o pozytywny wizerunek naszego miasta, zagraniczne media będą przedstawiać nas jako rasistów” – mówiła z kolei wiceprezydent Magdalena Sroka. Jej zdaniem ekipa brytyjskich dziennikarzy przyjechała do Polski, by nakręcić przykłady rasistowskich zachowań. „Nie znaleźli ich, więc postanowili je stworzyć. Identycznie było po sesji treningowej holenderskich piłkarzy” – oceniła. Przyznała jednocześnie, że takich materiałów nie można powstrzymać, „można natomiast dowodzić, że jesteśmy ludźmi otwartymi na innych”. (es)
