O wielkim „PR-owsko – medialnym wydarzeniu”, czyli ogłoszeniu wielkiego sukcesu przy okazji planowania budżetu na 2011 rok, pisze na łamach Dziennika Gazety Prawnej prof. Krzysztof Rybiński. Jak czytamy, wydarzenie to będzie miało cztery etapy. Najpierw w mediach pojawią się informacje o ograniczeniu deficytu budżetowego, bez wytłumaczenia, skąd wzięła się ta zmiana. Drugi etap będzie polegał na przedstawianiu zabiegów księgowych jako oszczędności. Kolejny etap będzie polegał na przeprowadzeniu dyskusji budżetowej „a la Putin”, czyli przypominającej ostatnie rozmowy z prezesami OFE. „Przekaz medialny był taki, premier mówi, a OFE słuchają, salutują i wykonują” – pisze prof. Rybiński. Ostatni etap będzie dotyczył „czujnego reagowania na temperaturę mediów”, czyli szybkiego odpowiadania na krytyczne wątki. Autor podaje przykład obiecanej redukcji etatów w administracji. Mimo że w zeszłym roku zapowiedziano likwidację 10 proc. stanowisk, w rzeczywistości zatrudnienie w sektorze wzrosło o 26 tys. etatów. Według informacji, jaką otrzymał prof. Rybiński z kancelarii premiera wzrost ten wiązał się ze zmianami definicyjnymi. „Nie uwierzę, dopóki nie zobaczę profesjonalnie zrobionej analizy wzrostu zatrudnienia w administracji w minionych pięciu latach” – pisze autor. (ks)