Kamila Baranowska na łamach Rzeczpospolitej zastanawia się, jak duży wpływ na wizerunek partii politycznych ma sposób, w jaki są przedstawiane w programach satyrycznych. Autorka zauważa, że obecnie w polskich mediach rysuje się dość jasny trend, który wyznaczają tacy showmani, jak Kuba Wojewódzki czy Szymon Majewski. Dziennikarka zaznacza, że w swoich programach mniej lub bardziej dyskretnie wyśmiewają się oni z polityków PiS. W swoich żartach nie pomijają również Platformy jednak skala i sposób, w jaki żartują oni z partii rządzącej jest znacznie mniejsza.
Największa partia opozycyjna jest przez satyryków zwykle przedstawiana jako „partia podejrzanych typków”, natomiast PO zazwyczaj jako partia luzaków. Trend ten wg autorki utrzymuje się zarówno w telewizji, jak i w radiu, a ostatnio coraz chętniej korzystają z niego twórcy kabaretowych skeczy. „O ile jednak w sytuacji, gdy naśmiewano się z PiS, kiedy partia ta była u władzy, nie było nic nadzwyczajnego, o tyle kiedy wygrała platforma i media zaczęły działać wedle zasady: dotąd śmialiśmy się z rządzących, teraz dla odmiany czas na opozycję, powinno to wzbudzić sprzeciw” – uważa Baranowska. (mk)
Czytaj więcej