Anna Nalewajk pisze na łamach Dziennika na temat planów polskiego MSZ. Ministerstwo ma zamiar wynająć w tym roku w USA firmę, która będzie pracować nad wizerunkiem naszego kraju w Stanach Zjednoczonych. Autorka pisze, że przetarg na agencję zostanie ogłoszony w październiku, tak aby wybrać firmę jeszcze przed końcem roku.
W artykule czytamy, że amerykańska firma ma zadbać o wizerunek Polski wśród tamtejszych biznesmenów, dziennikarzy, inwestorów i polityków. Wiceminister spraw zagranicznych Ryszard Schnepf podkreśla, że ministerstwo chce, aby była to duża firma z doświadczeniem, która przygotuje kompleksowy program i będzie go potem prowadzić. Dodaje także, że najpierw zostaną przeprowadzone badania, by sprawdzić jak jesteśmy postrzegani przez amerykańskich decydentów. Krzysztof Najder właściciel firmy Stratosfera, która dwa lata temu przygotowywała podobny projekt dla MSZ zauważa, że „nasz wizerunek jest nijaki, oparty na historii. Jesteśmy kojarzeni z Lechem Wałęsą i Janem Pawłem II, ale Amerykanie nie wiedzą, gdzie leży nasz kraj ani w jakim mówimy języku”. (mk)
