Pieniądze przeznaczone na kreowanie wizerunku przedsiębiorstwa i działania promocyjne nie pomogą, gdy firmą zarządza nieporadny menedżer – czytamy w Rzeczpospolitej.
Zdaniem Pauliny Zaręby, autorki artykułu, na reputację przedsiębiorstwa ma wpływ wiele czynników, spośród których coraz większą rolę odgrywa kultura organizacji. „I tu zaczyna się wizerunek firmy, którą tworzą menedżerowie” – dodaje. „Dlatego dobierając zespoły, a przede wszystkim menedżerów, należy kierować się ich wiedzą i kompetencjami w danej dziedzinie, nie zapominając jednak o tzw. kompetencjach miękkich, w tym sprawdzając ich umiejętności komunikacyjne. Wpływają one bowiem nie tylko na postrzeganie pracodawcy wewnątrz organizacji. W perspektywie długofalowej przekładają się na wizerunek firmy na zewnętrz” – komentuje w rozmowie z dziennikiem Paweł Smardz, dyrektor Departamentu Rekrutacji, Wynagrodzeń i Relacji Pracowniczych w BankuBPH. Oprócz korzyści, menedżer może jednak zniszczyć długo wypracowaną strategię. „Zbyt dużo niekontrolowanych uprawnień kadry menedżerskiej oraz brak monitorowania efektów ich posiadania, przyczynia się do wielu patologicznych zjawisk organizacyjnych” – zauważa Anna Sarowska-Gierasimowicz, wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu.
Na funkcjonowanie przedsiębiorstwa, a co za tym idzie – pracę menedżerów znacząco wpłyną też zmiany demograficzne. Jak czytamy, spadek liczby osób w wieku produkcyjnym spowoduje wzrost konkurencyjności o najlepszych specjalistów. A gra, w opinii autorki, jest warta świeczki. „Odpowiednio prowadzona polityka firmy w tym zakresie bezpośrednio wpływa na pozyskiwanie najlepszych specjalistów z branży, zmotywowaną i zadowoloną kadrę, czy niższą rotację, co w dużej mierze prowadzi do przewagi konkurencyjnej i większej efektywności przedsiębiorstwa” – podsumowuje Zaręba. (mw)