Ciekawy produkt to taki, który najczęściej jest komentowany w internecie. Zdają sobie z tego sprawę agencje marketingowe. W walce o klienta niektóre z nich są w stanie działać nieetycznie. O tzw. kupowanych wpisach pisze Angora.
Daniel Maikowski, autor artykułu, jako przykład podaje działania tajwańskiego oddziału Samsunga, miał zlecać zewnętrznej firmie marketingowej pisanie pozytywnych komentarzy na temat produktów koreańskiej firmy oraz szkalowanie konkurencyjnego HTC. Jak czytamy dalej, ten przypadek nie jest odosobniony.
Gdzie najłatwiej znaleźć osoby chętne do fabrykowania komentarzy? „Można spróbować w agencjach reklamowych, ale zdecydowanie tańszym i bardziej dyskretnym rozwiązaniem będą freelancerzy, dla których działania z zakresu marketingu „szemranego” są często chlebem powszednim” – dodaje Maikowski.
Allegro należy do tych serwisów, w których bardzo często zamieszczane są fałszywe komentarze. Dlaczego? „Ponieważ największą popularnością cieszą się tu oferty sprzedawców posiadających dużą liczbę pozytywnych komentarzy, niektórzy z nich decydują się pójść drogą na skróty. Po co mozolnie budować swoją pozycję wiarygodnego i uczciwego sprzedawcy, skoro w bardzo krótkim czasie można wzbogacić swoje konto o kilkadziesiąt pozytywnych komentarzy?” – czytamy dalej.
Są jednak kraje, które w sposób restrykcyjny podchodzą do kupowania rzeczy internecie. Autor wymienia tu Stany Zjednoczone, gdzie tamtejsza Federalna Komisja Handlu nakłada na firmy obowiązek wyraźnego oznaczania wszystkich sponsorowanych komentarzy na forach oraz w mediach społecznościowych. (mw)