Pracownicy Google’a dodają słowo „Lady” do nazw swoich stanowisk. Tak sprzeciwiają się seksizmowi. Sprawę opisują theverge.com i businessinsider.com.
Jak czytamy, ponad 800 pracowników Google’a w ramach walki z seksizmem w firmie dodało do nazw swoich stanowisk wyraz „Lady”. Business Insider szczegółowo opisuje przyczyny tych działań. Protest to odpowiedź na sytuację, która miała miejsce podczas spotkania akcjonariuszy, kiedy to jeden z inwestorów zwrócił się do Ruth Porat, dyrektor finansowej, słowami „Lady CEO”. Następnie skierował swoje drugie pytanie do Davida Drummonda, używając słów „Mr. Drummond”.
Jak czytamy, wywołało to falę krytyki zarówno w sieci, jak i jeszcze podczas spotkania. Tydzień po zebraniu pracownicy firmy znaleźli też swój sposób na odpowiedź. Założyli specjalną stronę dla tego protestu, a także GIF-y czy emotikony.
Kobiety i mężczyźni w firmie przez dwa dni dodawali „Lady” do swoich podpisów w mejlach, a także w katalogu wewnętrznym Google’a. Jak dalej czytamy, to „elegancki i prosty” sposób na zwrócenie uwagi, że można dobrze wykonywać swoje obowiązki bez względu na płeć. (mb)