Każde wystąpienie publiczne – czy to prezentacja, czy wywiad, czy udział w spotkaniu – ma jeden cel: porozumiewanie się i przekazanie informacji w prosty, zrozumiały i interesujący sposób. Wystąpienia publiczne często zmieniają się jednak w – potocznie mówiąc – paplaninę i zwykłe gadanie… A czy spotkaliście kogokolwiek, kto po wysłuchaniu prezentacji czy wystąpienia na konferencji stwierdziłby: „Szkoda, że ta prezentacja była taka krótka”? Z kolei osoba wygłaszająca referat czy stanowisko jest często zaskoczona, gdy już trzeba zejść z podium albo oddać mikrofon. Wystąpienia sejmowe są tego chyba najlepszą ilustracją.
Ci z nas, którzy mają okazję nagrywać tzw. setki dla telewizji czy komentować wydarzenia dla informacyjnych programów radiowych przyznają, że jest to jedno z najtrudniejszych wyzwań – zawrzeć w 10-15 sekundach wszystko to, do wypowiedzenia czego w normalnych warunkach potrzeba by kilku minut. Zazdrościmy takim, którzy to potrafią i uważamy, że się z tym darem urodzili. Pomijając nielicznych geniuszy, w większości przypadków jest to umiejętność nabyta i doskonale wytrenowana. Mark Zuckerberg był beznadziejnym mówcą dopóki nie zaczął się do swoich wystąpień dokładnie przygotowywać.
Dobrze jest znać swoje ograniczenia – pocenie się, jąkanie, nadużywanie pewnych słów czy zwrotów, nerwowe tiki, itp. Hillary Clinton mówiła na początku swojej kariery piskliwym głosem (który był jej naturalnym), co powodowało, że nie była traktowana poważnie jako polityk. Ale trening czyni mistrza. Czy ktokolwiek pamięta dziś piskliwy głosik pani Clinton?
Przekazy niewerbalne, najczęściej nieświadome, też mogą zaszkodzić. Chowanie się za pulpit albo kurczowe się go trzymanie, opieranie się o coś, nerwowe bawienie się przez panów mankietami czy spinkami do koszuli, albo trzymanie przez panie z przodu, jak tarczę, bukietu kwiatów lub torebki, pocieranie czoła lub szyi, przygładzanie włosów, poprawianie krawata czy marszczenie twarzy – to oznaki niepewności, których powinniśmy się za wszelką cenę wystrzegać. Za to wyprostowana postawa, podbródek do przodu, spokojny głos i płynny, niezbyt szybki sposób mówienia oraz pogodny (ale nie uśmiechnięty) wyraz twarzy podkreślą, że znamy się na tym, o czym mówimy i na pewno wzbudzą zaufanie słuchaczy. Takie proste zasady stosuje z dobrym skutkiem premier Cameron.
Zbigniew Lazar
No stress! Trening czyni mistrza – zapraszamy na szkolenie otwarte
Wystąpienia publiczne i przed kamerą
23 maja (piątek)
Warszawa
Szkoleniu towarzyszą praktyczne ćwiczenia z kamerą
Sprawdź PROGRAM SZKOLENIA
Zapisz się na szkolenie
Zapraszamy!
Zbigniew Lazar jest wykładowcą Akademii PRoto – www.akademiaproto.pl
Akademia PRoto to projekt szkoleniowy portalu PRoto.pl. Naszym celem jest umożliwienie dostępu do praktycznej wiedzy z zakresu public relations wszystkim osobom, które mają potrzebę wzbogacenia swoich kompetencji zawodowych.
W ramach Akademii PRoto mogą Państwo, w dowolnym czasie i miejscu, skorzystać z pełnego kursu on-line, albo wybrać jego pojedyncze moduły lub pakiety tematyczne – zapoznaj się z kursem internetowym.
Swoją wiedzę z PR-u można poszerzać w trakcie jedno- i dwudniowych warsztatów i szkoleń otwartych, których kilka organizujemy w każdym miesiącu – zobacz najbliższe terminy szkoleń.
W ofercie Akademii mamy także szkolenia “szyte na miarę” – poznaj nasze szkolenia wewnętrzne