Redakcja: Jakie będą najważniejsze zadania agencji związane z obsługą PKO BP?
Aleksandra Leszczyńska (Financial PR Unit Director Lighthouse Consultants): Jednym z najważniejszych zadań jest powrót do aktywnej komunikacji w regionach. Od pewnego czasu w banku jest wyłącznie centralna komórka prasowa, w siedzibie głównej w Warszawie. Trudno było więc pielęgnować relacje z mediami regionalnymi, a w konsekwencji z klientami w całej Polsce. Cieszę się, bo wola reaktywacji tych kontaktów po stronie zarządu jest duża.
Zadań jest wiele i pracy nie zabraknie na cały rok, bo to duża firma i komunikacja odbywa się na wielu płaszczyznach: korporacyjnej, produktowej, sponsoringowej czy wewnętrznej. Łatwiej mi opisać, czym nie będziemy się zajmować – m.in. nie jest naszym zadaniem prowadzenie regularnego biura prasowego.
Red: Jakie największe błędy mogą popełnić konsultanci ds. komunikacji we współpracy z klientami finansowymi?
AL: Największe błędy, które mogą nam się zdarzyć to błędy merytoryczne. Finanse to bardzo „niebezpieczny” temat, wystarczy pomylić się o jedno zero i już mamy poważny kryzys! 😉 Dlatego w zespole współpracującym z PKO BP są osoby, które dobrze orientują się w tematyce finansowej. Wszyscy mamy w tym zakresie doświadczenie, bo od kilku lat obsługujemy na przykład bank samochodowy GMAC Bank, pracowaliśmy dla takich firm jak Provident Polska, Konferencja Przedsiębiorstw Finansowych, Sygma Bank, LaSer Polska, Winterthur, TU Inter Polska, BRE Bank.
Już wkrótce dołączy do nas kolejny klient z tej branży – jesteśmy na etapie podpisywania umowy. Bardzo poważnie chcemy zaangażować się w branżę finansową. Na razie nie zdradzę szczegółów, ale projekt jest już na zaawansowanym etapie.
Red: Czy realna jest zmiana wizerunku takiego klienta jak PKO BP, który jest wielką i w powszechnym odczuciu, skostniałą instytucją?
AL: Zmiana jest realna. To jednak zadanie na lata i na pewno nie leży w gestii tylko agencji PR. Zmiana wizerunku to decyzja biznesowa, a więc głównym motorem i liderem tej zmiany jest zarząd. My pełnimy rolę doradczą. Jeśli będzie wola połączenia sił, również z innymi agencjami, czy to reklamowymi, czy eventowymi, to jest szansa na wypracowanie naprawdę skutecznej strategii zmiany.
Red: Na jak dużą samodzielność liczy agencja we współpracy z bankiem?
AL: Nie jestem pewna, czy o samodzielność tu chodzi, bo żeby zmieniać wizerunek, trzeba współpracować. Po kilku pierwszych doświadczeniach we współpracy widać, że budujemy relację partnerską. Dużo dyskutujemy, analizujemy, w jakich obszarach ograniczymy się do roli opiniodawcy i doradcy, a gdzie możemy odciążyć zespół prasowy. Mamy już kilka samodzielnych zadań, na przykład realizację miniprogramu poradniczo-edukacyjnego o finansach w regionach. Pracy jest naprawdę dużo, więc z pewnością będziemy przejmować coraz to więcej projektów.
Rozmawiała Paulina Szwed-Piestrzeniewicz
