LinkedIn na początku czerwca 2024 roku poinformował o wprowadzeniu kilku nowych aktualizacji do swojej platformy tworzenia newsletterów – podaje socialmediatoday.com.
Zmienił się sposób wyświetlania newslettera. Biuletyn ma od teraz zajmować główną część ekranu, a komentarze będą wyświetlać się w osobnym panelu po prawej stronie. Zdaniem serwisu ma to pomóc zachęcić użytkowników do większego zaangażowania w dyskusję, bowiem zarówno kontekst, jak i miejsce na zamieszczenie swojej opinii będą dostępne na jednym ekranie. Czytelnicy mogą także sortować komentarze od „najistotniejszych” lub „najnowszych” – czytamy.
Źródło: linkedin.com
LinkedIn dodał również nowe elementy do tworzenia newsletterów, w tym możliwość osadzania profili w tekście. Jak przekazuje serwis, „masz teraz możliwość osadzania profili członków i stron bezpośrednio w swoim biuletynie, ułatwiając czytelnikom bezpośrednie przejście do tych, do których się odnosisz. „Te interaktywne osadzenia pozwolą ci wyróżnić członków i strony w przyciągający wzrok sposób” – cytuje źródło.
Platforma dodała nowe „linki etapowe”, które pozwolą na wyświetlanie adresu URL artykułu przed jego opublikowaniem. Umożliwi to uzyskanie lepszego podglądu, który ułatwi wychwytywanie błędów i usterek.
Źródło donosi, że serwis wprowadził integrację z Microsoft Designer, dzięki której użytkownicy będą mogli korzystać z narzędzi do generowania obrazów za pomocą sztucznej inteligencji, w tym m.in. do tworzenia okładek biuletynów.
LinkedIn zmienił też powiadomienia newslettera, aby pomóc twórcom w zwiększeniu liczby zapisów. „Za każdym razem, gdy publikujesz biuletyn, subskrybenci otrzymują powiadomienie e-mailem i w aplikacji, a każdy, kto Cię obserwuje, zostanie poproszony o zasubskrybowanie, jeśli jeszcze tego nie zrobił. To naprawdę niezawodny sposób na dotarcie ze swoją wiedzą do większej liczby osób” – wyjaśnia platforma, na którą powołuje się źródło. (ao)
Źródło: socialmediatoday.com, LinkedIn Adds New Elements to its Newsletter Creation Platform, Andrew Hutchinson, 13.07.2024/ Zdjęcie główne: linkedin.com