LinkedIn wprowadza możliwość korzystania z GIF-ów w wiadomościach bezpośrednich – informuje wersm.com. Ten krok, jak twierdzi autor artykułu Geoff Desreumaux, powoduje, że serwis coraz bardziej upodobnia się do Facebooka.
Tenor (wyszukiwarka GIF-ów) zaledwie kilka tygodni po przejęciu przez Google’a zaczął współpracę z serwisem LinkedIn – czytamy.
LinkedIn był zawsze postrzegany jako „poważna” platforma, sieć kontaktów biznesowych – jedno z największych miejsc do poszukiwania zatrudnienia i pracowników – podaje źródło. Przez lata serwis starał się podnosić jakość udostępnianych treści, aby zaspokoić potrzeby profesjonalistów, ale ostatnio firma obrała zaskakujący kierunek – kontynuuje wersm.com.
Po pierwsze serwis dał użytkownikom możliwość udostępniania wideo, by zapewnić im nowoczesne narzędzie komunikacji – pisze autor. Obecnie dodaje funkcję, która pozwala na wysyłanie GIF-ów w wiadomościach – czytamy dalej. Autor tekstu kwestionuje jednak potrzebę wprowadzenia tej opcji. Tłumaczy, że większość jego rozmów prowadzonych przez serwis dotyczy spraw zawodowych, a co za tym idzie – nie wymagają one wykorzystania GIF-ów.
Czytaj więcej: LinkedIn pozwoli na lepsze wykorzystywanie wideo
Nowa funkcja w serwisie jest dostępna dla około 50 proc. użytkowników – podaje źródło. Ta liczba będzie rosła wraz z kolejnymi dniami – czytamy. „Mam ją, ale nie będę z niej korzystał” – konkluduje wprowadzenie nowej opcji autor tekstu. (mf)