Od października w telewizji CNN można oglądać reklamy Łodzi, podaje Gazeta.pl. Spoty zrealizowała międzynarodowa ekipa filmowców, pracująca między innymi przy filmach o Jamesie Bondzie. A co o reklamie sądzą specjaliści zajmujący się kreowaniem marki?
Film opowiada o wyprawie zagranicznego biznesmena do Łodzi. Podpisuje on w mieście kontrakt, a później korzysta z łódzkich atrakcji i rozrywki. Kampania promująca Łódź w CNN kosztowała władze miasta 250 tys. dolarów, ale czy było warto, zastanawia się dziennikarz razem z ekspertami?
Pytani specjaliści uważają aprobują samą inicjatywę, jednak dostrzegają także minusy spotu. Dla Mirosława Boruca, prezesa Instytutu Marki Polskiej, zagranicznym filmowcom nie udało pokazać się specyfiki miasta. Wyeksponowali też herb Łodzi, choć „w Europie herby się nie liczą. Kto zna herb Londynu czy Paryża”, pyta Boruc. Natomiast zdaniem dr Marty Hereźniak, z katedry marketingu UŁ zastosowano „naciągany slogan”, nie pasujący do miasta. W jej opinii jest to konsekwencja „braku strategii promocji i marki miasta”. (ał)