czwartek, 26 grudnia, 2024
Strona głównaAktualnościŁódź za 7 mln zł promuje się na innych festiwalach muzycznych, ale...

Łódź za 7 mln zł promuje się na innych festiwalach muzycznych, ale zapomina o swoich

Zdaniem Aleksandry Hac, autorki tekstu, pieniądze, za które Łódź promuje się na krakowskich, gdyńskich i płockich imprezach muzycznych można było wydać lepiej – na przykład na wsparcie własnych festiwali.

Jak czytamy w Gazecie Wyborczej, władze Łodzi zdobyły 7 milionów złotych z  unij­nego dofinansowania na realizację czterech zgłoszonych projektów. Jeden z nich, pro­mocja Łodzi jako centrum przemysłów kreatywnych, zakładał reklamowanie się na największych w kraju festiwalach muzycznych.

„Z szacunków magistratu wynika, że nasze stoiska promocyjne odwiedzi w su­mie mniej niż 10 tyś. osób – po 1,5 tyś. osób na Life Festivalu i Impakcie, 3,5 tyś. podczas Open’era i spodziewane 2,5 tyś. go­ści na Audioriverze. Koszt wykonania stoisk i ustawienia ich na festiwalach to 850 tysięcy złotych” –  analizuje Hac. Co to oznacza? Jak zauważa autorka, choć wiele osób zetknęło się ze stoiskiem promocyjnym to pieniądze można było przeznaczyć na przykład na organizację łódzkich imprez. „Po  pierwsze, wsparlibyś­my w ten sposób lokalne marki, a nie Open’er czy Audioriver. Po drugie, wię­kszym wyzwaniem jest dzisiaj budowa­nie pozytywnego wizerunku miasta wśród samych łodzian niż osób z innych miast” – czytamy dalej.

Łódzkie festiwale cieszą się także dużą popularnością. Dziennik informuje, że Festiwal Sztuki Światła w 2013 roku przyciągnął ponad 200 tys. osób. „Z tegorocznej lek­cji trzeba wyciągnąć wnioski. Mój jest taki, że zainwestowaliśmy w złe festi­wale. Starając się w następnych latach o dodatkowe pieniądze na promocję, pamiętajmy przede wszystkim o na­szych” – dodaje autorka. (mw)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj