Zgodnie z przyjętą strategią marketingową Łódź ma się promować jako centrum przemysłów kreatywnych. Jak czytamy w Gazecie Wyborczej Łódź, nie wiadomo jednak… czym te przemysły kreatywne są. Brak doprecyzowanej strategii miasta to nie jedyna wpadka łódzkiego wydziału promocji.
Awantura o finansowanie łódzkich festiwali, pokaz sztucznych ogni na sylwestra, który się nie odbędzie, obchody nadania Łodzi praw miejskich przypominające stypę i odwołana impreza pożegnalna dworca Łódź Fabryczna – autorka artykułu podaje kolejne przykłady działań miejskiego wydziału promocji i zadaje pytanie: „Czy nieudolne biuro promocji jest i tak lepsze od jego braku?”.
Jak czytamy, z przyjętej przez radnych strategii marketingowej miasta udało się zrealizować tylko jeden punkt – przeprowadzić konkurs na logo i hasło promujące Łódź. Jego wyniki zostaną ogłoszone w mikołajki. (ks)