W miesięczniku Manager Magazin ukazał się artykuł Krzysztofa Garskiego o działaniach z zakresu CSR firm zajmujących się transportem i logistyką. Jednym z opisywanych programów społecznej odpowiedzialności jest Disaster Response Team (DRT) firmy DHL. Jak podaje autor: „Specjaliści DHL zauważyli, że w razie wystąpienia katastrofy naturalnej, np. trzęsienia ziemi czy powodzi, problemem z reguły nie jest samo zebranie pomocy humanitarnej, ale jej efektywny transport”. Firma przeszkoliła dwustu oficerów, którzy na wypadek katastrofy będą w stanie znaleźć się w każdym zakątku świata niosąc niezbędną pomoc. Zorganizują oni ruch lotniczy, dostawy i magazynowanie dla poszkodowanych. Jak twierdzi Izabella Dessoulavy-Gładysz dyrektor ds. kominikacji marketingowej i PR w DHL: „Projekt DTR jest odpowiedzią na zapotrzebowanie organizacji humanitarnych, ponieważ pozwala na zarządzanie skomplikowanym łańcuchem dostaw środków pomocowych”.
Inna firma transportowa – TNT, postanowiła szerzyć swoją działalność i propagować ideę odpowiedzialności społecznej biznesu, pomagając głodującym. Podpisano umowę o współpracę w World Food Programme, TNT będzie pomagać w doraźnych sytuacjach, podzieli się informacjami z zakresu organizacji łańcucha dostaw oraz zbierania funduszy w sektorze prywatnym.
Autor podaje również przykłady ekologicznych programów CSR firm DPD Polska i Schenker. Stwierdza, że proekologiczna działalność daje firmom transportowym duże pole do popisu: „Przewożenie dóbr jest wdzięcznym polem dla działalności CSR. Nie dość, że można ograniczać zanieczyszczenie atmosfery przez ciężarówki i samoloty, to jeszcze te środki transportu można wykorzystać w szczytnym celu”. (mk)