Nie każdy kandydat Jednej Rosji do rosyjskiego parlamentu może liczyć na wsparcie Władimira Putina, czytamy w Dzienniku. Na wykorzystanie wizerunku prezydenta Rosji dostaną zgodę tylko wybrani gubernatorzy z proklemlowskiej partii.
„Władimir Putin upiecze dwie pieczenie na jednym ogniu: wzmocni swoją partię i zyska sobie wiernych sojuszników, którzy w przyszłości będą mogli się odwdzięczyć i wykazać lojalnością”. Na plakat z wizerunkiem Putina może liczyć 27 z 65 gubernatorów, czytamy w artykule. (ak)