Publiczna służba zdrowia w Londynie (NHS London) przez ostatnie 3 lata wydała na swój PR prawie 13 mln funtów – informuje serwis bbc.co.uk. Przeciwnicy tych wydatków woleliby „lekarzy zamiast spin doktorów”. Według zwolenników pieniądze te wydano na kampanie dotyczące zdrowia publicznego. Samo BBC zauważa, że środki te wystarczyłyby do zatrudnienia dodatkowych 600 pielęgniarek.
BBC zebrało dane z NHS London, wszystkich 33 londyńskich szpitali oraz stołecznych kas chorych. Wynika z nich, że na państwowych posadach w londyńskiej służbie zdrowie pracuje 82 PR-owców. W 1981 roku było ich 8. Przez ostatnie 3 lata wypłacono im 9,7 mln funtów pensji. Pozostałe 3 mln to zapłata za usługi agencji PR.
Przykładowo NHS North West London zapłaciło agencji London Communications milion funtów za komunikację i angażowanie obywateli w program konsultacji medycznych. BBC odnotowało także wiele mniejszych wydatków, zdaniem krytyków poniesionych bez sensu. Royal Free Hospital Hampstead zapłacił prawie 12,5 tys. funtów agencji, która była odpowiedzialna za obsługę PR pierwszego przeszczepu twarzy na Wyspach. Zatrudniono ją mimo 5 PR-owców pracujących w szpitalu, którzy zarabiają łącznie 198 tys. funtów.
Jak zaznaczyła Katherine Murphy, szefowa The Patients Association, „przedstawione dane są niepokojącym przykładem wydatków NHS na PR, gdzie niestety to pacjenci płacą tę cenę”. Dodała także, że „zbyt wielu z nich musi dłużej czekać w kolejkach, ich operacje są odwoływane, a standard opieki jest poniżej poziomu, na jaki zasługują”. (ks)
bbc.co.uk, London NHS spends £13m on public relations, Ed Davey, 13.03.2013