Rączka, goleń, a może cała tusza? – przez dwa dni w Londynie na jednym z rzeźniczych stoisk można było wybierać z szerokiego asortymentu… ludzkiego mięsa. Tak w stolicy Wielkiej Brytanii, ku zdziwieniu konsumentów, promowano grę komputerową „Resident Evil 6”.
Stoisko otwarto na popularnym londyńskim targowisku Smithfield’s, „gdzieś pomiędzy sklepem z wołowiną, a stoiskiem z świńskimi tuszami” – czytamy w natemat.pl. I podobnie jak tam, na rzeźnickich stołach leżały całe ciała obdarte ze skóry i gotowe do poćwiartowania, a na ladach czekały na klientów gotowe już produkty. W tym między innymi przyprawione na grilla ludzkie dłonie czy steki z twarzy. Jak donosi huffingtonpost.co.uk, towar był przygotowany z mistrzowską precyzją, mimo to był przede wszystkim „obrzydliwy”. Gazeta informuje, że rzeźnia ma nawet swoją stronę internetową i konto na Twitterze, „gdyby ktoś naprawdę musiał i chciał obejrzeć jej wyroby”. O to, by wszystkie wyglądały jak najbardziej realistycznie, zadbała brytyjska performerka Miss Cakehead, na zlecenie firmy Capcom, producenta gry Resident Evil 6. Ten zaś pozwolił artystce puścić wodze fantazji i zasponsorował stworzenie całego sklepu z „przekąskami”. (es)