W kampanii liczy się każdy głos. Ten, który słychać w spocie Magdaleny Ogórek internautom bardziej jednak kojarzy się z syntezatorem Ivona. Głośno jest także o agencji, która współpracuje z kandydatką. Jak czytamy w Na Temat, firma kilka lat temu przygotowała nietypowy spot z rolnikiem w roli głównej.
Autorem klipów z udziałem Magdaleny Ogórek jest firma DSK z Warszawy. Ta sama, która wcześniej zdobyła rozgłos kampanią promującą Gdańsk. „Jej głównym elementem był rolnik, który wyskakuje z ciągnika, zdejmuje ubrania i wskakuje do prasy do słomy” – czytamy w portalu Na Temat. Z takiej wizytówki Gdańska musieli tłumaczyć się potem przedstawiciele urzędu miasta. Wówczas – jak informuje już Dziennik Bałtycki – władze wydały na promocję prawie 2 mln zł.
Kandydatka SLD miała postawić twardy warunek, by to własnie firma DSK zajęła się kreowaniem jej wizerunku – czytamy w natemat.pl. Ostatnie dwa spoty z jej udziałem są jednak krytykowane za sztuczność przekazu. Kamil Sikora autor tekstu, dodaje także, że wśród widzów wyjątkowo często pojawia się porównanie do syntezatora mowy Ivona. (mw)