wtorek, 19 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościMAK korzystał z agencji PR

MAK korzystał z agencji PR

Tatiana Anodina medialność konferencji prasowej prezentującej główne założenia raportu Międzynarodowego Komitetu Lotniczego na temat katastrofy smoleńskiej zawdzięcza agencji PR – informuje Nasz Dziennik.

Jak czytamy w gazecie, za przygotowaniem „medialnego show”, jakim było odczytanie raportu MAK przez generał Tatianę Anodinę 12 stycznia ubiegłego roku, stoi jedna z najlepszych firm PR-owych na moskiewskim rynku – Nikkolo M. To ona odpowiadała za wizerunek Jelcyna i kampanię wyborczą Putina w 2000 i 2004 roku. Zatrudnił ją także Wiktor Juszczenko. Teraz prowadzi projekty dla Gazpromu. Autor tekstu sugeruje, że to właśnie za radą agencji, szefowa MAK wspomniała o alkoholu we krwi gen. Andrzeja Błasika i zszokowała słuchaczy odtworzeniem nagrania ostatnich chwil życia załogi polskiego samolotu. „Umiejętnie zagrano na przemawiających do opinii na Zachodzie stereotypach związanych z Polakami (brawura, alkohol)” – zauważa Piotr Fałkowski.

Igor Mintusow, szef agencji, nie potwierdził formalnie współpracy z Komitetem, jednak dał dziennikarzom do zrozumienia, że polityczny PR narzuca na niego obowiązek tajemnicy: „Dochody firm zajmujących się politycznym PR składają się z dwóch równych części. Pierwsza to zapłata za pracę konsultantów politycznych, drugie 50 proc. to zapłata za milczenie konsultantów o tym, co robili w części pierwszej”. Dodał również, że aby wywiązać się z postawionego zadania, jego firma musiała znać treść projektu raportu i wiele szczegółów dotyczących katastrofy. To istotne, ponieważ w tym celu zgody musiałby mu udzielić Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej. (es)

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj