Brytyjski klub piłkarski Manchester City zwolnił swoją agencję mediową – PHD Media Manchester – informuje bbc.com. Firma szukała influencerów, którzy zachęcą fanów do przychodzenia na mecze Champions League ze „stosunkowo nieznanymi drużynami”. Drużyna twierdzi, że ogłoszenie pojawiło się w internecie bez jej wiedzy i zgody.
Jak podaje portal campaignelive.co.uk, wspomniana agencja szukała na influencermarketingowej platformie Tribe mężczyzn w wieku od 18 do 55 lat, posiadających minimum pięć tysięcy obserwatorów. Kandydaci musieli przedstawić treść podobną do tej, którą stworzyliby w przypadku zatrudnienia. Prezentowany przez nich kontent musiał być „zorientowany na fanów i zawierać element FOMO”. Influencerzy proszeni byli także o wycenę swojej pracy.
Źródło: campaignelive.co.uk
Wybrani mężczyźni mieli zachęcić fanów – przede wszystkim studentów płci męskiej, młodych profesjonalistów i nowych kibiców – do pojawienia się na domowych meczach Manchester City w Champions League z drużynami takimi jak Dinamo Zagrzeb, Szachtar Donieck czy Atalanta BC. Czytamy, że pomysł na kampanię z influencerami wynika z chęci „dogonienia” konkurentów – Liverpoolu, Chelsea i Tottenhamu – których bilety na mecze domowe wyprzedają się w parę minut po rozpoczęciu sprzedaży.
Jak podaje campaignelive.co.uk, sprawa przyczyniła się do odkrycia, że większość obserwatorów kanałów Manchesteru City w mediach społecznościowych to fałszywe konta. Według analizy agencji socialmediowej Pilot Fish Media boty stanowią 58 proc. fanów klubu na Instagramie oraz 33 proc. na Twitterze.
Na bbc.com pojawiła się wypowiedź Johna Kershawa, Managing Directora w PHD Media Manchester, w której przekazał, że agencja żałuje swojego zachowania i negatywnego wpływu tej akcji na odbiór Manchester City. (ak)