Zdobycie jednego mandatu poselskiego i senatorskiego w wyborach z 2007 roku kosztowało partie ok. 200 tys. złotych – informuje Rzeczpospolita. Po tegorocznej kampanii może się jednak okazać, że wyprawa do parlamentu nie wymaga aż takich nakładów finansowych. Po ostatniej kampanii samorządowej i prezydenckiej partie nie mają po prostu pieniędzy.
Prawdopodobnie w tegorocznej kampanii partie, poza Platformą Obywatelską, nie będą martwiły się ustawowymi limitami wydatków. Jak czytamy, jedynie PO stać na wydanie 30,6 mln. złotych, czyli maksymalnej dopuszczalnej kwoty, choć partia nie zamknęła jeszcze planu kampanijnych wydatków. Swój budżet ustalił już PiS. „Nasza kampania będzie kosztować od 20 do 22 mln złotych” – zaznacza skarbnik ugrupowania Stanisław Kostrzewski. Dużo skromniejsze środki przeznaczą na kampanię SLD i PSL. Według nieoficjalnych szacunków Stronnictwo wyda przed nachodzącymi wyborami ok. 10 mln złotych. Budżet Sojuszu wyniesie natomiast ok. 8 mln złotych.
W tegorocznej kampanii wielu posłów postawi na tanie sposoby komunikacji. Tomasz Kalita, jedynka na krakowskiej liście SLD, zamierza wydać na kampanię z własnej kieszeni kilkanaście tysięcy złotych. Jak tłumaczy, będzie często się spotykał z wyborcami i będzie aktywnie działał na portalach społecznościowych – a „na to nie trzeba wydawać dużych pieniędzy”. Eugeniusz Kłopotek z PSL planuje wydać na kampanię ok. 10 tys. złotych. Środki przeznaczy na ogłoszenia w prasie, plakaty i pocztówki. Koszty kampanii, elbląskiego posła PiS, Zbigniewa Babalskiego wyniosą ok. 15 tys. złotych. Jego pomysłem na kampanię jest wysyłka własnoręcznie podpisanych listów.
Jak natomiast można by wykorzystać owe 200 tys. złotych, jakie przypadło na jednego parlamentarzystę wybranego w 2007 roku? Najdroższe są oczywiście reklamy telewizyjne w najlepszym czasie antenowym – koszt emisji 30 s. spotu to ok. 60-80 tys. złotych netto. Tańsze są reklamy radiowe – za tak samo długą reklamę trzeba zapłacić 15-20 tys. złotych. Do najdroższych środków przekazu należą także reklamy w popularnych serwisach internetowych – całodniowa emisja reklamy na stronie głównej Onet.pl kosztuje około 100-120 tys. złotych. Przy tych kosztach prowadzenie swojej strony na Facebooku jest kuszącą alternatywą – profesjonalny profil to wydatek rzędu 2-3 tys. złotych. (ks)
