W Życiu Warszawy można przeczytać o tym, jak intensywnie poszukuje specjalistów ds. marketingu politycznego partia Marka Jurka. Jak dowiedziała się gazeta ugrupowanie prowadziło rozmowy m.in. z Edim Pyrkiem, Erykiem Mistewiczem oraz dr. Jarosławem Gdańskim. Główną przeszkodą na drodze do zatrudnienia specjalistów jest brak pieniędzy. Jak mówi jeden z informatorów gazety: „Nie da się uprawiać polityki bez dużych nakładów finansowych (…) Stawki za wypromowanie programu partii zaczynają się od kilkuset tysięcy złotych wzwyż”. Współpracownik Jurka – Szymon Ruman mówi, że partia nie ma w tej chwili podpisanej żadnej umowy z jakąkolwiek firmą PR. (ml)