Gadżety, T-shirty, maskotki-olbrzymy, statek, a nawet samolot – prywatne uczelnie prześcigają się w pomysłach, które mają zjednać studentów i zbudować pozytywny wizerunek szkoły na zewnątrz. „Uczelnie prywatne muszą się dobrze sprzedać i właśnie skupienie uwagi na wizualnej otoczce studiów jest nowym wyzwaniem dla PR-owców, a ci we wzorowaniu się na zachodnich uniwersytetach potrafią przejść samych siebie” – pisze Dlaczego. Miesięcznik przedstawia pomysły uczelni na budowanie wizerunku np.; Wyższa Szkoła Prawa i Administracji w Warszawie promuje się poprzez własny żaglowiec. Natomiast Wyższa Szkoła Zarządzania Marketingowego i Języków Obcych w Katowicach kupiła własny samolot, który służy jej jako atrakcyjny dodatek do organizowanych przez nią imprez.