Firmy UberEATS i McDonald’s w ubiegłym tygodniu wspólnie zorganizowały promocję. Jej założenie polegało na tym, że do każdego zamówienia złożonego przez usługę McDelivery na terenie Warszawy, miał być dodawany specjalny gadżet: piżama, dres, poszewki na poduszki lub koc piknikowy – czytamy na warszawawpigulce.pl. Okazało się, że z promocji chciało skorzystać tak wiele osób, że limitowane prezenty skończyły się w kilka minut i Uber musiał anulować składane zamówienia – czytamy dalej.
Na facebookowych stronach UberEATS i McDonald’s pod wpisami dotyczącymi promocji szybko zaczęły pojawiać się negatywne komentarze użytkowników.
Źródło: facebook.com/ubereatspoland
Źródło: facebook.com/McDonaldsPolska
Jak podaje warszawawpigulce.pl, niektórzy twierdzili, że gadżety skończyły się jeszcze przed godziną 11, o której promocja miała się rozpocząć. Magdalena Szulc z biura prasowego Ubera w rozmowie ze źródłem zaprzeczyła tym informacjom. Potwierdziła natomiast, że w ciągu kilku minut użytkownicy zamówili wszystkie oferowane prezenty.
Firma wydała również oświadczenie, w którym przeprosiła za zaistniałą sytuację. „Zainteresowanie McDelivery Day przerosło nasze najśmielsze oczekiwania – warszawiacy w ciągu zaledwie kilku minut zamówili wszystkie dostępne gadżety. Przepraszamy wszystkich użytkowników UberEATS, którzy w związku z akcją musieli dłużej poczekać na jedzenie, a osoby, które nie otrzymały zamówienia prosimy o kontakt z naszym działem POMOCY przez aplikację lub zgłoszenie reklamacji zgodnie z regulaminem na t.uber.com/gadzety” – cytuje treść oświadczenia źródło. (pk)
Zdjęcie główne: materiały prasowe