Kilka kroków od Bazyliki św. Piotra w Watykanie McDonald’s niedawno otworzył swój pierwszy lokal. Nie do końca spodobało się to niektórym kardynałom i przedsiębiorcom, którzy zajmują lokale w najbliższej okolicy. O sprawie czytamy na theguardian.com.
Amerykańska sieć restauracji wynajęła lokal od agencji zarządzającej watykańskimi nieruchomościami, który przez długi czas stał pusty. McDonald’s zobowiązał się do płacenia za niego kilkudziesięciu tysięcy euro miesięcznie – rzekomo o wiele więcej niż jakikolwiek inny najemca.
Gdy sieć fast-foodów ogłosiła jeszcze w październiku 2016 roku, że planuje otworzyć placówkę niedaleko Bazyliki św. Piotra, swoje wątpliwości zgłosiła grupa duchownych. McDonald’s miał nie zapytać ich wówczas o zdanie odnośnie do planowanych adaptacji budynku. Kardynałowie ponadto obawiali się poniesienia z tego względu dodatkowych kosztów.
„Ta przestrzeń mogłaby zostać wykorzystana w lepszy sposób, na przykład do pomocy potrzebującym schronienia i opieki – tak jak uczy Ojciec Święty” – miał po ogłoszeniu planów McDonalda powiedzieć gazecie La Repubblica kardynał Elio Sgreccia, jeden z krytyków nowego lokalu McDonalda. „Hańba” – miał określić sytuację kardynał w rozmowie z dziennikarzami.
Gniew niektórych duchownych nie przeszkodził jednak dwóm zakonnicom w odwiedzeniu McDonalda podczas pory lunchu – zauważa Guardian.
Nowy lokal został tymczasem okrzyknięty przez włoskie i światowe media mianem „McVatican”.