Twitterowe konto rzekomego Franza Lacknera, arcybiskupa z Salzburga, podało wczoraj informację, że emerytowany papież Benedykt XVI zmarł. Wiadomość miała zostać potwierdzona telefonicznie przez brata byłego przywódcy kościoła katolickiego, Georga Ratzingera.
Źródło: twitter.com/ErzbLackner
Portal press.pl zauważa, że informację podały dalej między innymi dwa polskie portale: onet.pl oraz republika.pl. Sęk w tym, że kilkadziesiąt minut po opublikowaniu tekstów o śmierci Benedykta XVI na koncie rzekomego Lacknera pojawił się tweet, że to fikcyjne konto włoskiego dziennikarza Tommasso Debenedettiego, który według press.pl jest znany z produkowania fałszywych informacji.
Fake newsy z obu polskich stron już zniknęły.
Źródło: twitter.com/ErzbLackner
Press.pl zauważa, że Bartosz Węglarczyk, dyrektor programowy onet.pl, przeprosił za błąd. Według niego informacja pojawiła się w wyniku błędu redaktora. „Tekst został przygotowany, ale nie miał być publikowany, bo czekał na potwierdzenie, którego na szczęście nie było. Nasz błąd, przepraszam” – napisał Węglarczyk.
Źródło: twitter.com/bweglarczyk
Benedykt XVI nie był jedyną osobą, o której śmierci podano wczoraj informację. Jak pisze portal rmf.fm, z powodu raka prostaty miał umrzeć także Sylvester Stallone. „Proszę zignorować tę głupoty. Wciąż rozdaję ciosy!” – skomentował jednak na Twitterze aktor. (mp)
Źródło: twitter.com/TheSlyStallone
Zdjęcie główne via vpnsrus.com