Bloger ze stanu Maryland cytował nieprawdziwe plotki, według których żona prezydenta USA miała być niegdyś „panią do towarzystwa”. W ramach sądowej ugody Melania Trump dostanie odszkodowanie na „znaczną sumę” – czytamy w tvn24.pl.
„Przyznaję, że te fałszywe twierdzenia były bardzo szkodliwe i bolesne dla pani Trump oraz jej rodziny i dlatego serdecznie przepraszam panią Trump, jej syna, jej męża i jej rodziców za wystąpienie z takimi fałszywymi twierdzeniami” – napisał bloger Webster Tarpley w oświadczeniu opublikowanym przez prawnika Trumpa. Adwokat Tarpleya potwierdził e-mailem prawdziwość oświadczenia i zadeklarował, że sprawa została zakończona.
Źródło przypomina, jak na początku września Melania Trump, której mąż był wtedy republikańskim kandydatem na prezydenta, złożyła w sądzie okręgowym w stanie Maryland pozew przeciwko Tarpleyowi, a także spółce Mail Media Inc., wydawcy dziennika Daily Mail. Powołując się na jeden z magazynów w Słowenii, gazeta napisała, że nowojorska agencja modelek, z którą Trump współpracowała w latach 90., pośredniczyła także w nawiązywaniu kontaktów między zamożnymi klientami i kobietami świadczącymi usługi seksualne. W reakcji na pozew Daily Mail wycofał tę informację i opublikował przeprosiny, deklarując, iż nie miał zamiaru twierdzić bądź sugerować, że Trump pracowała jako „pani do towarzystwa”.
Żadna ze stron nie ujawniła wysokości odszkodowania, ale według prawnika Trumpa Charlesa Hardera jest to „znaczna suma”. Ale na tym nie koniec. Trump złożyła w poniedziałek w sądzie stanowym Nowego Jorku nowy pozew przeciwko Mail Media Inc. z żądaniem odszkodowania w kwocie 150 mln dolarów, argumentując, że zamieszczony w Daily Mail artykuł ograniczył rynkowe szanse sygnowanych jej nazwiskiem produktów w sytuacji, gdy była „jedną z najbardziej fotografowanych kobiet w świecie” – czytamy. (mw)
fot. Wikimedia