Od 27 maja 2025 roku Meta będzie wykorzystywała posty pełnoletnich użytkowników Facebooka i Instagrama w Unii Europejskiej, aby rozwijać swój model AI. Gigant technologiczny będzie pobierał prywatne dane, chyba że użytkownik wyrazi aktywny sprzeciw. Jak zwracają uwagę eksperci, to zupełne odejście od dotychczas rozumianej ochrony danych – donosi money.pl.
Nowy model AI od Mety jest dostępny dla użytkowników z UE od marca 2025 roku. Chociaż w USA zaczął on funkcjonować już w 2023 roku, w Europie wprowadzony został z opóźnieniem ze względu na obawy europejskich regulatorów związane z ochroną danych i prywatności – czytamy.
Jak dowiadujemy się, Meta uzasadnia projekt trenowania modelu AI w oparciu o dane europejskich użytkowników „potrzebą dostosowania go do specyfiki kulturowej i językowej krajów w UE”, tak aby był zdolny chociażby do rozpoznawania humorystycznych treści czy sarkazmu. „Mamy obowiązek tworzenia sztucznej inteligencji, która nie tylko jest dostępna dla Europejczyków, lecz także jest faktycznie dla nich stworzona” – przekazała firma w oświadczeniu cytowanym przez źródło.
Użytkownicy Facebooka i Instagrama zaczęli już otrzymywać powiadomienia z informacją, jakie dane będą wykorzystywane do rozwijania modelu AI oraz jak wpłynie to na sposób korzystania z serwisów należących do firmy. Okazuje się, że oprócz publicznych postów i komentarzy Meta będzie także pobierać dane na temat interakcji użytkowników ze swoim nowym modelem AI. Firma nie będzie jednak wykorzystywać prywatnych wiadomości oraz danych osób poniżej 18 roku życia – ujawnia money.pl.
Jak czytamy, we wspomnianej wiadomości zamieszczono również link do formularza, który służy do wyłączenia się z projektu Mety – a więc nie wyrażenia zgody na wykorzystywanie prywatnych danych do trenowania modelu sztucznej inteligencji. „To znaczy, że Meta z założenia pobierze twoje dane, chyba że wyrazisz aktywny sprzeciw. To zupełne odejście od dotychczas rozumianej ochrony danych osobowych” – zwraca uwagę Aleksandra Wójtowicz, analityczka ds. cyfrowych Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, cytowana przez źródło. Ponadto zdaniem niektórych analityków proces wypisania jest celowo nieintuicyjny i skomplikowany. „Link działa tylko na komputerze, a nie w aplikacji na smartfonie, z którego najczęściej korzysta się do komunikacji w mediach społecznościowych” – ujawnia Wójtowicz.
Organizacje pozarządowe zajmujące się ochroną danych osobowych zwracają także uwagę, że wypisanie się wymaga aktywnego sprzeciwu, co jest niezgodne z RODO. „Po roku nieprzejrzystych rozmów z europejskimi regulatorami Meta zaczyna trenować model AI, pomijając zgodę (użytkowników – przyp. red.). To łamie przepisy ochrony danych” – przekazała w oświadczeniu cytowanym przez źródło organizacja Noyb, która zapowiedziała też pozew przeciwko Mecie. (kn)
Źródło: money.pl, Meta będzie karmić AI postami z Facebooka i Instagrama. „Odejście od ochrony danych”, Marcin Walków, 18.04.2025
