Meta zaproponowała obniżenie ceny subskrypcji bez reklam w Europie. O zmianach poinformował prawnik firmy podczas warsztatów odbywających się 19 marca 2024 roku w Brukseli – podaje techcrunch.com.
Przypomnijmy, że w październiku 2023 roku Meta wprowadziła płatną subskrypcję na Facebooku i Instagramie w celu obejścia przepisów obowiązujących w Unii Europejskiej. Jeśli użytkownicy chcą mieć bezpłatny dostęp do wspomnianych serwisów, muszą zgodzić się na śledzenie ich danych, a tym samym zrezygnować z praw do prywatności. Aby chronić swoje dane, muszą wykupić subskrypcję. Jej koszt wynosi 9,99 euro miesięcznie w przeglądarce internetowej lub 12,99 euro w systemach iOS i Android. Ponadto, za każde dodatkowe konto trzeba dopłacać 6 lub 8 euro miesięcznie.
Tim Lamb, prawnik Mety, przekazał, że cena subskrypcji zostanie obniżona prawie o połowę – z 9,99 euro miesięcznie za konto na Facebooku lub Instagramie do 5,99 euro. Nieznacznie zmieni się także miesięczna opłata za każde dodatkowe konto, która będzie wynosić 4 euro. Nowa oferta została przedstawiona organom regulacyjnym na początku 2024 roku – informuje źródło, powołując się na agencję Reuters.
Matthew Pollard, rzecznik Mety, powiadomił jednak, że nie jest jeszcze jasne, czy Meta na pewno obniży cenę subskrypcji. Dodał on, że firma czeka „na informacje zwrotne od irlandzkiej Komisji Ochrony Danych (DPC), głównego regulatora ochrony danych w UE” – pisze źródło.
Jak czytamy, Graham Doyle, zastępca komisarza DPC, odmówił odpowiedzi na pytania dotyczące Mety. „W tej chwili nie możemy komentować tej sprawy, ponieważ ocena jest kontynuowana” – przekazał Doyle.
Krytycy uważają, że podejście Mety opiera się na przymusie ekonomicznym w celu zmanipulowania użytkowników do zaakceptowania śledzenia. Podkreślają oni, że działania firmy nie są zgodne z ogólnym rozporządzeniem o ochronie danych (RODO), które wymaga dobrowolnego wyrażenia zgody. Powstało wiele skarg, w tym jedna złożona przez grupę Noyb, organizację zajmującą się prywatnością w sieci, która zarzuciła Mecie, że ceny subskrypcji są „zdecydowanie nieproporcjonalne” – donosi źródło.
Czytaj też: Płatne subskrypcje Mety pod lupą. Firma tak naprawdę nie daje wyboru?
Max Schrems, założyciel Noyb, odpowiedział na informację o proponowanym przez Metę obniżeniu cen.
„Ze wszystkich badań wiemy, że nawet opłata w wysokości zaledwie 1,99 euro lub mniej prowadzi do przesunięcia zgody z 3-10 proc. użytkowników, którzy naprawdę chcą reklamy, do 99,9 proc., którzy nadal klikają »tak«. RODO wymaga, aby zgoda była udzielana »dobrowolnie«. W rzeczywistości nie chodzi o kwotę – chodzi o podejście »pay or okay«” – stwierdził Schrems, cytowany przez techcrunch.com.
Działanie „pay or okay” polega na nakłonieniu użytkowników do kliknięcia przycisku „ok”, a w tym przypadku do zaakceptowania śledzenia, nawet jeśli nie jest to ich wolny i rzeczywisty wybór – dodaje źródło. (ao)