Aby skutecznie promować się na zewnątrz, miasta najpierw o walorach muszą przekonać swoich mieszkańców – o sposobie na promocję miast, ale również zatrzymanie mieszkańców z nich wyjeżdżających opowiada w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną Magdalena Florek, ekspert od marketingu terytorialnego.
Magdalena Florek podaje przykład Glasgow – miasta w latach 80-tych uznawanego za „robotniczą dziurę”, niebezpieczną i bez atrakcji. Zmianę wizerunku tego szkockiego miasta rozpoczęto od przekonania mieszkańców, że nie jest to wcale złe miejsce do życia. Następnie zorganizowano kampanię „Glasgow: Scotland with style”, dzięki której Glasgow jest obecnie jednym z najchętniej odwiedzanych przez turystów miast w Wielkiej Brytanii. Według Florek w Polsce za przykład może posłużyć akcja „Szczęśliwi ludzie żyją w Rudzie”, konsekwentnie prowadzona od 3 lat w Rudzie Śląskiej. Jak zaznacza rozmówca Dziennika, poza akcjami promocyjnymi ważne są również działania władz miejskich, które muszą pokazać mieszkańcom, że liczą się z ich zdaniem, a urzędnicy są dla nich dostępni. (ks)