Miasta promują się nie już nie tylko w serialach, ale również w teledyskach, o czym możemy przeczytać w Dzienniku Gazecie Prawnej. Serialowa promocja jest skuteczniejsza, teledyskowa – tańsza. Sandomierz za promocję w serialu „Ojciec Mateusz” musiał wyłożyć 1,5 mln złotych, tymczasem Rzeszów za piosenkę, teledysk i wizerunki muzyków z grupy Pectus zapłacił 50 tys. złotych. Podobnie postąpiła Nysa, która nawiązała współpracę z zespołem Feel. Za 30 tys. złotych nakręcono teledysk, poza tym miasto zyskało do celów promocyjnych 3 tysiące singli grupy i 10 tysięcy kartek z podobiznami muzyków i nyskim herbem. Jak podaje Dziennik, Agnieszka Chylińska za współpracę z Chełmem i nakręcenie tam teledysku dostała natomiast ponad 20 tys. złotych. (ks)
