Podczas wyjazdowego posiedzenia rządu w Łodzi, minister sprawiedliwości chciał spotkać się z mieszkańcami na kawie. Z zaproszenia skorzystała tylko jedna osoba – czytamy w natemat.pl.
We wtorek rano Borys Budka czekał na mieszkańców Łodzi w kawiarni na ul. Piotrkowskiej. O małym zainteresowaniu spotkaniem minister sprawiedliwości poinformował na Twitterze. „Od 8:00 byłem do dyspozycji mieszkańców, skorzystał jeden” – napisał. Ministrowi towarzyszył jedynie poseł PO, Jan Tomaszewski. Lepiej na kawie wyszedł Andrzej Duda. (mb)