Jak informuje wp.pl, znana w środowisku motocyklowym Matka Polka Motocyklistka – twarz kampanii na rzecz bezpieczeństwa na drodze – 17 października 2017 roku zginęła w wypadku w wyniku zderzenia jednośladu z samochodem.
Kobieta, która promowała szacunek dla fanów jednośladów, w maju zdecydowała się na udział w sesji zdjęciowej, gdzie pozowała jako ofiara wypadku, co miało „pobudzić do myślenia”. „Najsmutniejsze jest to, że to co oddaje krótkie wideo, jest odzwierciedleniem tego, co rzeczywiście się stało” – czytamy dalej.
Jak pisze Wirtualna Polska, Ewa Orczykowska, organizatorka akcji i znajoma zmarłej, „nie do końca wiedziała, co dalej robić” z nagraniem. Po skonsultowaniu się z rodziną motocyklistki zadecydowała o nieusuwaniu filmu, bo „być może teraz zwróci na siebie większą uwagę, a jeżeli ma komuś uratować życie, to lepiej, żeby wciąż był pokazywany” – czytamy w źródle.
Akcja miała uświadomić społeczeństwu, że „na motocyklu siedzą nie tylko »dawcy organów« i »szaleńcy«, ale także kobiety, które mają rodziny, w tym dzieci” – czytamy w portalu. „Kampania na rzecz bezpieczeństwa z jej udziałem teraz będzie miała jeszcze mocniejszy wydźwięk. To zdanie podziela rodzina” – podsumowuje serwis.
Jak informuje wp.pl, motocyklistka osierociła 10-letnego syna.
(bm)