Minister Obrony Narodowej poszerza kompetencje Agnieszki Glapiak, dyrektor Centrum Operacyjnego MON, która zajmuje się komunikacją resortu. Zgodnie z decyzją, którą jako pierwszy opisał Marek Świerczyński na portalu polityka.pl, szef CO od 10 kwietnia 2019 roku ma nadzorować komunikację wojska i ustalać jej treść, ale także zarządzać kadrami odpowiedzialnymi za kontakty z mediami.
CO MON będzie wydawać wytyczne i zalecenia dotyczące polityki informacyjnej resortu, a także sprawować merytoryczny nadzór nad działalnością jego służby komunikacji społecznej – wynika z decyzji. Ma też zajmować się kadrami: delegować przedstawicieli jednostek organizacyjnych ministerstwa do wystąpień medialnych (w porozumieniu z właściwymi dowódcami i wyznaczanymi przez nich rzecznikami prasowymi), a także organizować szkolenia dla dowódców i członków służby komunikacji społecznej i oceniać pracę funkcjonujących już rzeczników i oficerów prasowych. Szef CO ponadto ma mieć dostęp do wiadomości, analiz i opracowań, które będą istotne dla prowadzenia polityki informacyjnej.
Ekspert zwraca uwagę, że decyzja ministra pomija funkcję rzecznika prasowego przy wymienianiu osób, które mogą wypowiadać się w mediach w imieniu szefa resortu obrony narodowej. Rzecznicy pojawiają się dopiero na niższych szczeblach.
Jak analizuje Świerczyński, „Agnieszka Glapiak skupi w swoim ręku zarówno strategię, jak i wykonanie polityki informacyjnej, włącznie z obsadą stanowisk – choć tu największy wpływ wywrze dopiero z czasem, przy powoływaniu nowych osób”.
Od 2015 roku MON stopniowo redukuje rolę rzecznika prasowego resortu – czytamy na polityka.pl. Świerczyński przypomina ostatnie osoby na tym stanowisku: Bartłomieja M. oraz jego następczynię, Annę Pęzioł-Wójtowicz. Gdy ministrem obrony został Mariusz Błaszczak, stanowiska rzecznika jednak nie obsadzono. „Szanse, że rolę rzecznika przejmie szefowa CO MON, są znikome” – komentuje jednak Świerczyński.
Pisze też, że Agnieszka Glapiak wysłała list do dowódców wojskowych, w którym odniosła się do nowych przepisów. Miała w nim napisać, że poszczególne jednostki nie dbają wystarczająco dobrze o komunikację ze społeczeństwem. Poleciła też m.in. informowanie CO o zbliżających się działaniach wojska, by Centrum mogło się informacyjnie przygotować. Podkreśliła ponadto, by o wojsku mówić zrozumiałym językiem, zwłaszcza gdy opowiada się o nowym sprzęcie – czytamy. (mp)
Zdjęcie główne: Konferencja prasowa premier Beaty Szydło, ministra MSWiA Mariusza Błaszczaka, ks. Waldemara Cisło oraz o. Ferasa Lotfi, fot. P. Tracz/KPRM