To nie novum, że dyskusja w social mediach może rozwinąć się w multi-medialną debatę w ekspresowym tempie. Niezależnie, czy mamy do czynienia z ciekawostką, czy stanem kryzysowym. Gdy orientujemy się, że informacja z internetu dotarła do głównego wydania programu informacyjnego w TV, nasz wpływ na dalszy przebieg komunikacji, może być już przesądzony. Dlatego ważna jest kompleksowa wiedza o wszystkich źródłach, w których ukazują się informacje. Szeroko komentowany przykład marki Ciechan sprzed kilku miesięcy, przypomina o tym, że warto być dobrze przygotowanym. Instytut Monitorowania Mediów obserwował rozwój komunikacji na ten temat, podążając „po nitce do kłębka”: najpierw na Facebooku pojawił się kontrowersyjny wpis Marka Jakubiaka, następnie pierwsze komentarze poruszonych internautów, a w kolejnych tygodniach już tysiące publikacji: w prasie 50, w internecie ok. 400, a najszersza dyskusja toczyła się w mediach społecznościowych, gdzie wpisy wszystkich stron należałoby liczyć w tysiącach.
Nowa Platforma IMM to 360-stopniowa panorama na wszystkie media, która daje świadomość skali podobnych zjawisk i ich dalszego rozwoju. W opcji podglądu materiału można zobaczyć tekst, obraz, dźwięk bądź wideo. Każdy materiał na Platformie opisany jest wieloma zmiennymi, które pozwalają na wnikliwą ocenę m.in. dotarcia, czy nakładu publikacji, ale także poznanie jej autora, AVE, czyli ekwiwalentu reklamowego, wydźwięku i wielu innych zmiennych istotnych w pracy w sektorze komunikacji. Platforma jest również od teraz zintegrowana z bazą MediaContact, która obejmuje ponad 6000 kontaktów do dziennikarzy (w tym 4500 bezpośrednich e-maili i 3000 bezpośrednich telefonów) przypisanych do wyników monitoringu mediów.
Tutaj dowiesz się więcej o nowej platformie IMM
