Radni w Bydgoszczy zdecydowali, że nowo wybudowany most nad Brdą nie będzie jednak nosił imienia Lecha Kaczyńskiego. To wzbudziło protest polityków PiS-u. Joachim Brudziński napisał na Twitterze: „J…ł was pies”, a Jacek Kurski skomentował: „Brudzi, rzadko się ostatnio zgadzamy, ale tu akurat w 100 proc.”.
Jak informuje gazeta.pl, wczorajsza sesja rady miasta w Bydgoszczy była burzliwa. „Zgromadzona w sali obrad, zmobilizowana przez PiS, publiczność krzyczała o »hańbie«, a radni PO i lewicy dostali lusterka, »aby mogli spojrzeć sobie w twarz«” – czytamy na stronie. Wszystko przez to, że po katastrofie smoleńskiej radni wspólnie zdecydowali, by przeprawa nosiła imię tragicznie zmarłego prezydenta, ale teraz zmienili zdanie. Głos w sprawie zabrał nawet prezydent. Stwierdził, że „byłoby dobrze, żeby samorządy nie zmieniały swoich opinii w tej kwestii, bo wtedy powstaje problem”. Podkreślił ponadto: „Trochę z zażenowaniem słucham o tej sprawie, bo jak się już podjęło raz decyzję, to wydaje mi się, że trudno się z niej wycofywać w sposób nieraniący nikogo”. Media również odniosły się do decyzji krytycznie. Konrad Piasecki, dziennikarz TVN24 i RMF FM, napisał na swoim koncie na Twitterze, że „zmiana nazwy mostu i sposób argumentacji, najdelikatniej mówiąc, chwały bydgoskim radnym nie przynoszą”.
Ale prawdziwe kontrowersje wzbudził dopiero wpis polityka PiS-u. Joachim Brudziński zacytował ostatnią, nieoficjalną zwrotkę z pieśni „My, Pierwsza Brygada”: „Radnym Bydgoszczy Nie chcemy już od Was uznania Ni Waszych mów, ni waszych łez! Skończyły się dni kołatania Do waszych serc, j…ł was pies”. Poparł go Jacek Kurski z Solidarnej Polski (wcześniej PiS): „Rzadko się ostatnio zgadzamy, ale tu akurat w 100 proc. Co za małość i skarlenie w tych ludziach. Portki trzęsą się pętakom”. Jak poseł Brudziński tłumaczył się potem z wulgaryzmów? „Com napisał, napisałem. Pieśń »My, Pierwsza Brygada« jest adekwatna” – stwierdził wczoraj na konferencji prasowej w Szczecinie.
Ale to nie koniec. Jak informuje serwis 24kurier.pl, w innym wpisie poseł powołał się na twórczość Melchiora Wańkowicza: „Melchior (który wielkim pisarzem był), kiedy pisał »Kundlizm« nie przypuszczał, że będzie 18-tu (takich skundlonych moim zdaniem) radnych” – czytamy. (es)