Jak przewidują eksperci, rok 2025 dla branży PR będzie owocny i uwidoczni się to również w przychodach. Należy jednak przy tym być świadomym wyzwań, jakie stoją zarówno przed obszarem public relations, jak i szeroko pojętą branżą komunikacyjną. Warto w tym kontekście mieć na uwadze coraz silniejszą presję społeczeństwa i biznesu na przestrzeganie zasad etyki oraz transparentności podejmowanych działań. W 2025 roku działania PR będą musiały także odpowiadać na wyzwania wynikające ze zmian politycznych, gospodarczych, społecznych i technologicznych. Eksperci z ZFPR-u, PSPR-u i SAPR-u podkreślają, że rozwój branży powinien koncentrować się przede wszystkim na takich obszarach jak komunikacja ESG, działania EB, zarządzanie kryzysowe czy walka z dezinformacją. Branża powinna skupić się na utrzymaniu wysokich standardów profesjonalnych i etycznych w codziennej pracy, które przełożą się na jakość świadczonych usług.
Czytaj też: Branża PR musi zacząć wyprzedzać zmiany
2024 okiem ZFPR-u, PSPR-u i SAPR-u. Organizacje branżowe podsumowują rok
Katarzyna Życińska, prezeska zarządu Związku Firm Public Relations, CEO 38 Content Communication
Rozpoczynający się rok bez wątpienia będzie rokiem wyzwań, moim zdaniem nie tylko dla branży PR, ale także szeroko pojętej branży komunikacyjnej.
Strategiczna rola PR nadal będzie się wzmacniać w ujęciu ochrony wizerunku, stąd dalszy rozwój usług związanych z zarządzaniem reputacją, budowaniem zaufania, relacji z instytucjami publicznymi na szczeblu ogólnopolskim oraz samorządowym. Rozwój doradztwa kryzysowego, korporacyjnego o PA będzie widoczny.
Rozwój usług PR widzę także w kontekście działań związanych z przeciwdziałaniem dezinformacji, komunikacją w obszarze ESG (środowisko, społeczeństwo, ład korporacyjny) oraz adaptacją do zmian technologicznych.
W kwestii zatrudnienia widoczna będzie zmiana profilu osób, które do tej pory były rekrutowane. Będziemy dostosowywać się do nowych potrzeb, głównie analitycznych i technologicznych. Nie sądzę, aby 2025 był rokiem dynamicznego wzrostu zatrudnienia – raczej słowa „stabilizacja” i „rozwój wewnętrzny” będą kluczowymi hasłami dla naszych działów HR.
I to, co moim zdaniem będzie niezwykłe ważne – silniejsza presja na przestrzeganie zasad etyki. Branża PR musi być przygotowana na większą presję społeczną i biznesową dotyczącą transparentności działań, zwłaszcza w kontekście zarządzania informacją i danymi.
W 2025 roku działania PR będą musiały odpowiadać na wyzwania wynikające ze zmian politycznych, gospodarczych, społecznych i technologicznych.
Dalszy rozwój widzę w:
- komunikacji ESG,
- działaniach EB,
- zarządzaniu kryzysowym,
- walce z dezinformacją.
Wszystkie powyższe muszą być ukierunkowane na odbudowę i wzmocnienie zaufania. Musimy bardzo intensywnie pracować z młodym pokoleniem wchodzącym zarówno na rynek pracy, jak i stającym się nowym konsumentem. To pokolenie cechuje się wysoką empatią, życiem z technologią i zupełnie innym stylem konsumpcji mediów.
Uważam, że rok 2025 będzie należał do tych PR-owców, którzy sprawnie, rzetelnie będą podchodzić do analizy danych. To przyszłość, która będzie oparta na odpowiedniej optymalizacji komunikatów, wielopoziomowej analizie ich efektywności, realizacji celów biznesowych.
Jako ZFPR:
- chcemy wspierać rozwój biznesu agencji zrzeszonych w ZFPR, stąd bardzo mocno będziemy mówić o impakcie działań PR, o rozwoju kompetencji pracowników agencji o realnym wsparciu biznesu dzięki działaniom PR,
- będziemy stać na straży etyki działań PR,
- będziemy budować merytoryczny dialog branżowy,
- stale będziemy rozwijać nasze usługi.
Cyprian Maciejewski, prezes Polskiego Stowarzyszenia Public Relations, kierownik biura komunikacji i relacji zewnętrznych, rzecznik prasowy w InnoBaltica
Uważam, że biznes usług PR będzie miał naprawdę dobry rok i zobaczy to w przychodach. W gospodarczy krwiobieg wchodzą pieniądze z KPO, w tym przewidziane na działania informacyjno-promocyjne, inflacyjnie jest już lepszy i bardziej przewidywalny czas niż w ostatnich 2-3 latach, ponadto mamy optymistyczne prognozy PKB.
Branżowo FMCG niezmiennie ma się świetnie czy też deweloperzy, ale szybkiego rozwijania kompetencji i działań PR potrzebuje również przemysł, z naciskiem na energetykę. Nie mówię tu wyłącznie o inwestycjach infrastrukturalnych typu greenfield i brownfield, ale także o komunikacji i zarządzaniu relacjami podmiotów. Gdybym kierował teraz agencją PR, stawiałbym właśnie na ten kierunek.
W przypadku rynku pracy mamy constans. Czyli zapotrzebowanie się zwiększa, ale nie ma skąd pozyskać wykwalifikowanych specjalistów. Nie będzie zatem żadnego istotnego wzrostu zatrudnienia, a redukcje w branży, z przyczyn oczywistych, też nie nastąpią.
Dynamicznie zwiększa się popyt na obsługę PR procesów ESG. Ta krzywa będzie jeszcze długo rosła. Kto uzyskał już na tym polu know-how i kompetencje, ten jest wygrany. Coraz więcej podmiotów szuka też zewnętrznego wsparcia lub buduje komórki wewnętrzne do kompleksowego zarządzania procesem komunikacji online jako podstawową ścieżką dialogu z grupami interesariuszy, nie tylko z klientami detalicznymi. Offline w tym miksie nadal sporo waży, ale kurczy się rokrocznie. Dodam jednak, że z czasem umiejętności zarządzania relacjami offline staną się niszową, ale znakomicie opłacaną usługą.
Niezmiennie będziemy mierzyć się z wyzwaniem jakości. Nie tylko w komunikacji, ale i w zarządzaniu reputacją. Tego najbardziej brakuje, o to coraz trudniej. Dynamika komunikacji społecznej, wzajemnego wpływu organizacji i marek z otoczeniem, liczebność sytuacji kryzysogennych oraz mikrokryzysów, a także nieustanne oczekiwanie multitaskingu od specjalistów PR czynią z naszej pracy coraz bardziej karkołomne zadanie, jeśli nie mierzy się z nim zróżnicowany zespół. Tempo zmian jest zbyt zawrotne i w związku z tym można wyróżnić już przynajmniej 10 standardów funkcjonowania PR w organizacjach. Od prymitywnych do najbardziej zaawansowanych, w niektórych przypadkach niemal futurystycznych.
W 2025 roku skupimy się na człowieku. Na relacjach. Na networkingu, który w Polskim Stowarzyszeniu Public Relations odzyskał swoje branżowe znaczenie. To jest fundament do budowania i wdrażania innych priorytetów. Niebawem nasza organizacja wybierze nowe władze, do których, z przyczyn osobistych, już nie będę kandydował, ale mam nadzieję, że ta idea będzie dalej rozwijana. Aktualnie intensywnie przygotowujemy się do następnej edycji nagrody „Lwy PR”. Już w zapowiadanej, poszerzonej formule, która skupi się właśnie na docenianiu najlepszych ludzi w polskim PR, zamiast najlepszych kampanii. To się dzieje przecież w innych konkursach.
Bartłomiej Rajchert, prezes zarządu Stowarzyszenia Agencji Public Relations, założyciel i CEO GDS Grupy Doradztwa Strategicznego
Na co dzień najczęściej współpracuję z klientami w obszarze public affairs. Odniosę się zatem do tej sfery, która jest też coraz częściej obsługiwana przez agencje PR-owe. Zarówno branżę public relations, jak i public affairs czeka niezwykle dynamiczny i obfitujący w wyzwania rok, któremu kontekst nada polityka, coraz bardziej wpływająca na życie gospodarcze. W polskiej perspektywie będą to wybory prezydenckie, a w szerszej – powrót Donalda Trumpa do Białego Domu. To wydarzenia znaczące nie tylko dla polityki, ale i gospodarki, rozwoju oraz możliwości realizowania projektów na styku biznesu i sektora publicznego.
Kampania wyborcza w USA pokazała siłę fake newsów i rolę fact-checkingu, spodziewam się kumulacji tych zjawisk także w najbliższych miesiącach w Polsce. Zyskają na znaczeniu komunikacja kryzysowa, wszelkie działania reputacyjne i relacyjne, a o skuteczności będą decydować elastyczność i szybkość reagowania. Na to klienci będą przeznaczać swoje budżety, podobnie jak na kampanie związane z ESG i dyrektywą CSRD (ws. sprawozdawczości przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju). Działania proekologiczne oraz społeczne są oczekiwane przez konsumentów, stają się też standardem w strategiach PR i PA dla klientów. Odpowiedzialność społeczna oraz zaangażowanie w działania proekologiczne to dziś obowiązek, który pozytywnie wpływa na reputację firm i relacje z interesariuszami.
Moim zdaniem w 2025 roku, zwłaszcza w zakresie public affairs, czas odejść od planowania długofalowych strategii oraz tworzenia wielomiesięcznych harmonogramów działań na rzecz dynamicznego reagowania na zmieniające się otoczenie zewnętrzne. Skuteczność możliwa jest wtedy, gdy w mgnieniu oka jesteśmy w stanie zaadaptować naszą pracę do nowych okoliczności i potrafimy elastycznie modyfikować nasz plan.
Dla Stowarzyszenia Agencji Public Relations kluczowe będzie w tym roku utrzymanie wysokich standardów profesjonalnych i etycznych w codziennej pracy agencji, które przekładać się będą na jakość świadczonych usług. Stawiamy na nowe szkolenia dla naszych członków oraz całej branży, a także na współpracę ze środowiskiem akademickim. Dynamicznie rozwijający się rynek AI wymaga od nas podjęcia branżowej dyskusji o tym, jak wykorzystywać to narzędzie we współpracy z klientami. Sztuczna inteligencja może stać się narzędziem wspierającym kreatywność i efektywność, ale nie zastąpi ludzkiego zrozumienia kontekstu i empatii w komunikacji. Oczekuję również z niecierpliwością kolejnej edycji konkursu PR Wings organizowanego przez SAPR. Ubiegłoroczne wydarzenie pokazało, jak wiele wartościowych kampanii PR-owych może być inspiracją dla wszystkich, którym zależy na pozytywnym wpływie na otaczającą nas rzeczywistość.
Zebrała Małgorzata Baran