poniedziałek, 20 stycznia, 2025
Strona głównaAktualnościMuzyka a wizerunek

Muzyka a wizerunek

Telewizyjna Panorama przygotowała materiał o muzyce w promowaniu partii i polityków. „Władze PRL-u wykorzystywały miarowe, marszowe propozycje” – rozpoczyna swój reportaż Monika Kożdań–Dębecka. Po ’89 roku emocje wywoływały dźwięki gitary, np. Jacka Kaczmarskiego. W tegorocznej kampanii wykorzystane zostaną melodie współczesnych muzyków. Samoobrona ma w swoim repertuarze piosenkę zespołu Ich Troje, wykorzysta również piosenkę Trubadurów. Socjaldemokracja wykupi prawa do kompozycji rapera Mezo.
Również inne sztaby wyborcze cały czas pracują nad propozycjami muzycznymi, które mają trafić w gusta wyborców. Specjaliści od wizerunku są zdania, że w walce wyborczej najlepiej sprawdzają się melodie szybkie i rytmiczne, łatwo trafiające do podświadomości. Telewizyjna Dwójka przypomniała piosenki wyborcze sprzed lat, m.in. „Ole Olek wygraj”, która pomogła w zwycięstwie Aleksandrowi Kwaśniewskiemu. Adam Łaszyn, specjalista ds. wizerunku widzi jednak w takich „prostych i skocznych melodiach” pewne niebezpieczeństwo. Zbyt prosta melodia może, jego zdaniem, zniechęcić muzycznie bardziej wymagający elektorat. O sukcesie partii może zdecydować obok melodii odpowiedni tekst piosenki. „Dobry początek refrenu bądź piosenki może zrobić wiele. To jest czasem lepsze niż hasło” – mówił prof. Jerzy Bralczyk, językoznawca. To, że muzyka czyni cuda, udowodnił były prezydent USA Bill Clinton, który, jak podała TVP2, „perfekcyjnie wykorzystywał muzykę do kreowania swojego wizerunku”.

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj