Na blogu o Sadosiu

We wczorajszej audycji Blog FM Ewa Wanat opowiadała o swoim udziale w spotkaniu zorganizowanym dla polskich i niemieckich redaktorów naczelnych różnych mediów. Mieli oni szansę porozmawiać z Andrzejem Sadosiem, pełnomocnikiem ds. promocji wizerunku Polski.
Wanat, redaktor naczelna radia TOK FM, mówiła nie tylko o tym, jak nieodpowiednio ubrany był Sadoś na spotkaniu, ale i o jakości jego wypowiedzi. Była ona, w jej opinii, mało interesującym zebraniem danych i szczegółów technicznych na temat pracy jego komórki oraz skrótowym opisem jego dnia pracy. Na zadane przez Wanat pytanie, co Sadoś robi w związku z poprawą wizerunku Polski po aferze kartoflanej, usłyszała odpowiedź: „No widzę, że dynamika i specyfika Pani pytania bardzo się wpisuje w charakter i dynamikę radia, które Pani prowadzi”. Potem powiedział, że on się tym nie zajmuje, bo w sprawie afery kartoflanej „to proszę pytać prezydenta i prokuraturę” i on nie ma w tej sprawie nic do powiedzenia. Podobnie Sadoś zbywał pytania innych dziennikarzy.
Wanat podsumowała spotkanie: „Obserwowałam tych naszych niemieckich kolegów i widziałam konsternację, zdumienie; (…) wszystkim się go (Sadosia – przyp.red.) zrobiło żal (…) ten żal stał się dominującym uczuciem wszystkich zgromadzonych osób”. Wanat zaapelowała, żeby pani Fotyga nie dręczyła już dłużej Sadosia.

Dzięki uprzejmości Radia TOK FM mogą Państwo posłuchać całej rozmowy Jakuba Janiszewskiego z Ewą Wanat, redaktor naczelną radia TOK FM w audycji Blog FM. Posłuchaj teraz. (kk)