W szybko zmieniającym się świecie nie ma już miejsca na tradycyjny PR, przyszedł czas na PR 2.0 – czytamy na portalu Manila Bulletin. Z tekstu dowiemy się nie tylko, co kryje się pod tym hasłem, ale też, jak zdemaskować firmę PR-owską, która nie nadąża za nowinkami branżowymi.
Informacja prasowa podana zgodnie z założeniami PR 2.0, jak czytamy, musi być łatwa do odnalezienia w internetowych wyszukiwarkach, między innymi za pomocą odpowiedniego pozycjonowania. Aby łatwo ją znaleźć i przycisnąć uwagę odbiorcy powinna zawierać popularne słowa i akronimy. Zaleca się podczas jej pisania postawienie na język mówiony zamiast języka literackiego.
PR 2.0 to szukanie nowych wyzwań, nowych rozwiązań i zestawianie ich z tradycyjnymi narzędziami komunikacyjnymi, ponieważ w dzisiejszych czas ignorowanie wszystkich możliwych kanałów komunikacji grozi wypadnięciem z branży – czytamy w tekście.(ał)
Czytaj więcej