sobota, 21 grudnia, 2024
Strona głównaAktualnościNajwiększe wp@dki firm na Twitterze: US Airways nie były pierwsze

Największe wp@dki firm na Twitterze: US Airways nie były pierwsze

Zemsta zwolnionego pracownika, zbieg okoliczności, niezręczna wypowiedź… jak wynika z zestawienia opublikowanego przez serwis theguardian.com, publikacja pornograficznego zdjęcia to nie jedyna recepta na wpadkę dużej firmy na Twitterze.

W zestawieniu pierwsze miejsce zajęła firma British Gas. Firma zorganizowała sesję z dyrektorem ds. obsługi konsumentów i zachęciła internautów do zadawania pytań. Niestety zespołowi ds. mediów społecznościowych BG umknął fakt, że tego samego dnia firma wprowadziła podwyżki cen gazu. Dalszego ciągu wydarzeń można się domyślić. Na Twitterze pojawiło się tak wiele kąśliwych uwag pod adresem firmy, że nie była ona w stanie nadążyć z odpowiedziami. Rozrywkowy serwis internetowy HMV zapomniał natomiast zmienić hasło dostępu do swojego twitterowego konta po tym, jak zwolnił Social Media Plannera. Kobieta zdążyła opublikować kilka postów, informując o masowych zwolnieniach w firmie.

Firma MasterCard padła natomiast ofiarą działań pewnej agencji PR. Postanowiła ona przekazać jednemu z dziennikarzy akredytację na galę wręczenia BRIT Awards pod warunkiem, że opublikuje on przygotowane przez nią tweety. Wszystkie zawierały znacznik #PricelessSurprises, stosowany przez oficjalnego sponsora gali, firmę MasterCard. Dziennikarz opublikował historię na Twitterze, a MasterCard stała się obiektem kpin swoich kolegów po fachu oraz innych internautów.

Tesco pogrążyła natomiast niezręczna wypowiedź. Pewnego wieczora firma postanowiła pożegnać się z internautami stosując zwrot „hit the hay”. Administratorzy strony mieli na myśli pójście spać. Większość internautów skojarzyła go jednak ze skandalem dotyczącym sprzedaży w Tesco hamburgerów zawierających koninę (hay to siano). Kryzys natury lingwistycznej przeszedł także zespół PR piosenkarki Susan Boyle. Tweety o premierze jej nowego albumy były promowane znacznikiem #susanalbumparty. Ta niefortunna zbitka słów wywołała zrozumiałą wesołość internautów. (ks)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj