Biuro prasowe Narodowego Banku Polskiego skomentowało na Twitterze ranking prezesów banków centralnych „Global Finance”, nazywając go „nic nie znaczącym”. Komunikacja na twitterowym koncie biura prasowego wywołała dyskusję w social mediach.
Magazyn „Global Finance” opublikował ranking prezesów banków centralnych, w którym słabo oceniony został Adam Glapiński, prezes NBP. Jak opisuje biznes.wprost.pl, Glapiński został uznany za jednego z najgorszych prezesów banków centralnych w Europie. Przyznano mu ocenę „C” w skali od „A” do „F”. Czytamy, że autorzy zestawienia zarzucili prezesowi NBP bierność i zdziwiła ich „zaskakująco spokojna postawa” wobec inflacji.
Biuro prasowe polskiego banku centralnego 2 listopada 2021 roku zareagowało serią wpisów na Twitterze, w których wyraziło m.in. zdziwienie „nagłym zainteresowaniem nic nie znaczącym rankingiem”. Na twitterowym profilu napisano także, że w rankingu tym Glapiński „nieprzerwanie od początku kadencji” jest „przedstawiany jest jako niesprzyjający kapitałowi spekulacyjnemu, podobnie jak Balcerowicz w 2005 roku”.
„Taki to ranking robiony przez bankierów, z poradą dla kapitału zagranicznego, gdzie można aktualnie najlepiej zarobić” – napisano na profilu @biuroNbp, stwierdzając, że „ranking jest bez znaczenia”.
Źródło: twitter.com/BiuroNbp
Wpisy wywołały zdziwienie użytkowników Twittera, w tym niektórych dziennikarzy. „Jezu, a ja myślałem, że to jednak jakiś troll” – napisał Dariusz Ćwiklak z „Newsweeka”. „Łudziłem się, że to fejkowe konto @BiuroNbp, ale to nie fejk. Jakaś nagroda chyba będzie konieczna za taki poziom »komunikacji«” – skomentował we wpisie Patryk Michalski z Wirtualnej Polski. „I nieprawda że dach przeciekał, zwłaszcza że prawie nie padało” – dodał Krzysztof Berenda z RMF FM.
Komunikaty na wspomnianym profilu na Twitterze stały się przedmiotem dyskusji w mediach społecznościowych, szczególnie wśród specjalistów od komunikacji. Pojawiły się komentarze krytyczne wobec takiego sposobu komunikacji i oceniające go jako nieprofesjonalny.
W związku z podejrzeniami o to, że konto nie jest prawdziwe, PRoto.pl zwróciło się do NBP z pytaniem o jego autentyczność. W rozmowie z PRoto.pl dr Piotr Turek, dyrektor Departamentu Komunikacji Narodowego Banku Polskiego, potwierdził, że za profil odpowiada bank centralny.
„Profil Biura Prasowego NBP na TT stworzyliśmy do relacji z wybranymi dziennikarzami, szczególnie tam aktywnymi. Część dziennikarzy zaznacza na profilach, że przedstawia prywatne opinie. Często nie ma tam miejsca na analizy racji obu stron, za to są tam emocje, prywatne sympatie, impulsowość i działanie pod wpływem chwili. Szukaliśmy sposobu na dopasowanie się do tego trybu, ale i wyzwań jakie narzuca komunikacja twitterowa. Mówimy wprost, czasem dosadnie, poważnie, a czasem mniej służbowo. Profil Biura Prasowego NBP ma bardziej ludzkie oblicze – są emocje, jest riposta, jest na czas. Ten kanał komunikacji traktujemy również jako narzędzie do odpowiedzi na hejt i dezinformację, ale przede wszystkim jako uzupełnienie smsowej, mailowej i telefonicznej korespondencji. Do oficjalnej komunikacji banku pozostaje profil @nbppl” – odpowiedział Piotr Turek z NBP pytany o to, dlaczego bank zdecydował się na taki sposób komunikacji i formę reakcji na ranking.
Dziś, 3 listopada 2021 roku, Narodowy Bank Polski, na swoim oficjalnym twitterowym koncie oraz na profilu biura prasowego zamieszcza posty o swoich dokonaniach i sukcesach.
Źródło: twitter.com/BiuroNbp
(mb)