„Mam talent – mogę zostać świętym!”, „Nie bądź niewolnikiem”, „Przeżyj przygodę życia” – to nie tytuły telewizyjnych show. Zakony, skarżące się na brak powołań, przystąpiły do kontrofensywy i łowią kandydatów hasłami reklamowymi – informuje Gazeta Wyborcza.
Brakuje chętnych na nowych zakonników. Autorka artykułu, Małgorzata Skowrońska dokonuje przeglądu działań promocyjnych zakonników. „Najnowsze propozycje rekolekcji powołaniowych w niczym nie przypominają tych sprzed roku.” –podkreśla. Następnie wymienia, m.in. na portalu www.zyciezakonne.pl hasło „Mam talent – mogę zostać świętym!” , a siostry albertynki stawiają z kolei na otwarte serce (www.otworzserce.pl – strona powołaniowa dla młodzieży).
Ojciec Jan Szewka, franciszkanin, który wykłada zasady PR wypowiadający się dla Gazety nie widzi w tym nic dziwnego. „Taką samą treść można przekazać w sposób nudny i taki, który przyciągnie wzrok. Na tym bazują zakony, które przygotowały PR-owskie zaproszenia na rekolekcje” – powiedział Gazecie Wyborczej. (bs)