niedziela, 17 listopada, 2024
Strona głównaAktualności„NIE dla poszerzenia Rzeszowa”, czyli spór o billboardy

„NIE dla poszerzenia Rzeszowa”, czyli spór o billboardy

Podrzeszowskie gminy nie chcą przyłączenia do miasta. Ruszyły więc z akcją billboardową. Ratusz twierdzi, że billboardy to „świństwo” i „czarny PR” i żąda ich usunięcia – podaje portal rzeszow-news.pl.

Jak czytamy, wynajęte przez gminy billboardy mają pokazać, że poszerzanie Rzeszowa niewiele daje. Akcję zainicjowało stowarzyszenie Aglomeracja Rzeszowska, które tworzą Starostwo Powiatowe w Rzeszowie i 11 gmin, m.in. Boguchwała, Tyczyn, Trzebownisko, Krasne czy Świlcza. Portal przypomina, że ratusz chce przyłączyć do miasta całą gminę Krasne i 12 podrzeszowskich sołectw. W gminach trwają konsultacje społeczne, lecz większość mieszkańców jest przeciwna pomysłowi miasta. Akcja billboardowa ma pokazać, że miasto na wcześniej przyłączonych terenach niewiele zrobiło oraz że ratusz nie radzi sobie z własnymi problemami, takimi jak remont basenów Rzeszowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, budowa aquaparku czy remont ulic na obrzeżach miasta – czytamy. Na jednym z billboardów umieszczono na przykład zdjęcie basenu ROSiR-u, które opatrzono opisem „Budujmy aquapark! Nie topmy pieniędzy w poszerzanie miasta”.

Jak dalej czytamy, władze stolicy Podkarpacia są zdania, że kampania jest „kłamliwa”, gdyż w latach 2006 – 2010 ratusz zainwestował w przyłączone tereny około 700 mln zł. Marek Ustrobiński, wiceprezydent Rzeszowa, uważa, że władze gmin chcą w ten sposób skłócić mieszkańców miasta z mieszkańcami podmiejskich gmin. Zwraca też uwagę na to, że mieszkańcy tych gmin korzystają na co dzień z rzeszowskich przedszkoli, szkół, żłobków, kin czy galerii. „Ta akcja jest ohydna, paskudna, poniżej godności. To świństwo, czarny PR, cios poniżej pasa, próba zdyskredytowania idei poszerzenia Rzeszowa” – twierdzi Ustrobiński.

Prezydent miasta, Tadeusz Ferenc, jest wobec kampanii bezradny – czytamy dalej. Billboardy zostały bowiem wykupione na prywatnych nośnikach reklamowych, których właścicielem jest AMS. Portal podaje też, że Grażyna Gołębiowska, dyrektor Działu Komunikacji Marketingowej i PR w AMS, poinformowała, iż Urząd Miasta w Rzeszowie wysłał do firmy pismo z prośbą o zaklejenie plakatów. Jak przyznaje Gołebiowska, nie mogą jednak wprowadzić cenzury i zakleić materiałów nienaruszających prawa bez zgody klienta. AMS zwróciła się jednak z prośbą do Aglomeracji Rzeszowskiej o skrócenie ekspozycji do 15 marca i czeka na odpowiedź – czytamy. (mb)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj