19 lutego 2025 roku media obiegła informacja o tym, że kantor walutowy Cinkciarz.pl zapowiedział wprowadzenie limitowanej edycji papieru toaletowego „KNF – Kocham Najbardziej Finanse”. Medialna akcja nie spotkała się ze spodziewanym entuzjazmem. Według internautów jest to oczywisty przytyk wobec Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) i decyzji o wstrzymaniu licencji na usługi finansowe dla spółki Conotoxia.
Cinkciarz.pl, niegdyś sponsor polskiej reprezentacji piłkarskiej, obecnie zmaga się z poważnymi problemami finansowymi. Jak przypomina money.pl, śledztwo wobec Conotoxii, spółki zależnej Cinkciarz.pl, rozpoczęło się w październiku 2024 roku na wniosek Komisji Nadzoru Finansowego. KNF cofnęło Conotoxii licencję na usługi płatnicze, co wpłynęło bezpośrednio na działalność kantoru walutowego. Decyzja urzędu wywołała serię problemów finansowych w spółce – klienci utracili dostęp do swoich pieniędzy i zgłaszają, że padli ofiarą oszustwa. Prokuratura wciąż bada, czy doszło do popełnienia przestępstwa gospodarczego.
18 listopada 2024 roku Cinkciarz.pl złożył do sądu skargę na KNF, zarzucając jej m.in. naruszenie przepisów postępowania administracyjnego oraz niszczenie działalności spółki. Prokuratura wskazuje jednak na brak środków na kontach firmy. W połowie stycznia 2025 roku liczba poszkodowanych sięgała już 1200 osób – informuje money.pl.
„Żartobliwy” komunikat Cinkciarz.pl
Kantor walutowy, którego klienci czują się oszukani, postanowił jednak zażartować ze swojej sytuacji. Na oficjalnej stronie Cinkciarz.pl pojawił się „żartobliwy” komunikat prasowy, który biuro prasowe spółki rozesłało również do mediów. Firma opublikowała zapowiedź, że wkrótce zamierza wprowadzić na rynek „użyteczny produkt, który idealnie oddaje rzeczywistość – papier toaletowy KNF, czyli »Kocham Najbardziej Finanse«”.
Źródło: cinkciarz.pl
W przesłanym komunikacie spółka zapowiada ponadto, że „planuje uczestniczyć w przetargach publicznych oraz nawiązać współpracę z urzędami w całej Polsce, aby dostarczać papier toaletowy w hurtowych ilościach”.
„Cinkciarz.pl zamierza uczynić ten produkt dostępnym nie tylko w instytucjach publicznych, ale także na stacjach paliw i innych miejscach o dużym natężeniu ruchu. Firma uważa, że podobnie jak dotychczasowa działalność w zakresie walut, nowa gałąź biznesu będzie interesującym rozszerzeniem oferty, niewymagającym dodatkowych zezwoleń” – czytamy na oficjalnej stronie kantoru walutowego.
Jak spodziewają się internauci, taki produkt raczej nie powstanie. W ten sposób Cinkciarz.pl próbuje jedynie pokazać, co sądzi o decyzji KNF. O realne plany firmę zapytał portal innpoland.pl. Redakcja otrzymała odpowiedź następującej treści: „To news z przymrużeniem oka, ale nie jest to prima aprilis”. Jak czytamy, przedstawiciel zarządu Cinkciarz.pl. oficjalnie jednak nie potwierdził ani nie zaprzeczył, czy papier toaletowy rzeczywiście pojawi się na rynku.
KNF odnosi się do sprawy
Komisja Nadzoru Finansowego otwarcie skrytykowała medialną akcję Cinkaciarz.pl.„Najnowsze zachowanie władz spółki przyjmujące formę happeningu wymierzonego w KNF z pewnością nie licuje z powagą sytuacji, w jakiej znaleźli się klienci kantoru, którzy zapewne zamiast tego oczekiwaliby od władz spółki natychmiastowego zwrotu środków” – komentuje KNF.
„Od wielu miesięcy klienci kantoru internetowego Cinkciarz.pl czekają na środki finansowe, które powierzyli spółce w celu ich przewalutowania. Często są to bardzo wysokie kwoty. Prokuratura Regionalna w Poznaniu prowadzi czynności w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa przez zarząd Cinkciarz.pl” – ujawnia money.pl Jacek Barszczewski, dyrektor Departamentu Komunikacji Społecznej w KNF.
Klientom nie jest do śmiechu
Wiadomość o wprowadzeniu limitowanej edycji papieru toaletowego nie zebrała też ani spodziewanych pochwał, ani salw śmiechu. Internauci są oburzeni postępowaniem firmy, która naraziła swoich klientów na straty finansowe. Zastawiają się, czy tego typu akcje medialne na pewno są właściwe dla tworzonego dotychczas wizerunku „poważnego fintechu”, szczególnie w momencie gdy mierzy się on z poważnym kryzysem.
„Serio, firma, która utknęła w finansowym szambie, zamiast rozwiązać problemy ludzi czekających na swoje pieniądze, bawi się w gówniarskie marketingowe zagrywki? Czysta żenada. Może zamiast produkować papier toaletowy, zajęliby się czymś pożytecznym – np. oddawaniem kasy klientom” – innpoland.pl przywołuje komentarz jednego z internautów.
„Dno i kilometr mułu. Ludzie zostali oszukani, a ci dalej na wolności i jeszcze hit z papierem toaletowym. Zamknąć w więzieniu z jedną rolką na miesiąc!”, „Wypisywanie takich bzdur, podczas gdy oszukało się tysiące klientów na ogromne pieniądze i doprowadziło do wielu ludzkich problemów, to jak zaśmianie się w twarz i szczyt bezczelności”, „Tym papierem możecie wytrzeć łzy po stracie pieniędzy” – komentują oburzeni internauci.
Jak donoszą media, do tej pory Cinkciarz.pl nie odniósł się do reakcji internautów. Nie skomentował również zapytań dziennikarzy o to, czy uważa za stosowne publikowanie tego typu komunikatów i stosowanie takich „praktyk” marketingowych w momencie, gdy jego klienci znajdują w dramatycznej sytuacji finansowej. (kn)
Źródło: cinkciarz.pl/ innpoland.pl, Cinkciarz.pl żartuje z KNF, ale jego klientom nie jest do śmiechu. „Dno i kilometr mułu”, Sebastian Luc-lepianka, 19.02.2025/ money.pl, Happening wymierzony w KNF. Akcja Cinkciarza „nie licuje z powagą sytuacji”, Przemysław Ciszak, 19.02.2025