Na oficjalnym, przeznaczonym dla twórców blogu YouTube’a pojawiła się informacja na temat nowej funkcji – Społeczności. Ma ona umożliwiać kontakt youtuberów z ich subskrybentami. Twórcy będą mogli publikować wiadomości tekstowe, zdjęcia, wideo na żywo czy animowane GIF-y. Oglądający zobaczą to wszystko w specjalnej zakładce, w której będą mogli również określić swoje preferencje dotyczące powiadomień – czytamy na youtube-creators.googleblog.com.
Źródło: YouTube Creators’ Blog
YouTube informuje, że kilkunastu amerykańskich youtuberów zostało zaproszonych do testowania i pomocy w rozwoju nowej funkcjonalności.
Na fastcompany.com Harry McCracken opublikował tekst, w którym opisuje to, co zobaczył na zamkniętym pokazie Społeczności. Twórcy nowej fukcjonalności powiedzieli mu, że chcieli umożliwić oglądającym pozostawanie na YouTubie przez cały czas. „To rozwiązuje problem, z którym borykaliśmy się od dłuższego czasu. YouTube nie był węzłem kanałów komunikacji” – stwierdził John Green, obecny na prezentacji współtwórca kanału vlogbrothers i współzałożyciel VidConu. Społeczności mają umożliwić twórcom podtrzymywanie relacji ze swoimi subskrybentami bez opuszczania serwisu.
„Rozumiemy, że to spora zmiana, jednak dla nas będzie naturalna. Nasi twórcy są kreatywni i nie ograniczają się wyłącznie do wideo. My również nie powinniśmy” – powiedziała na spotkaniu Shimrit Ben-Yair, Director of Product Management w YouTubie.
Harry McCracken podkreśla, by nie uznawać jednak wprowadzenia Społeczności za początek nowej ery dla serwisu. Będzie to po prostu jedna z kilku kart w aplikacji, a publikowane w niej treści będą jedynie dodatkiem do filmów na kanałach – przyznaje. „Społeczności są oparte na esencji YouTube’a, czyli połączeniu między twórcami a ich fanami” – powiedział McCrackenowi Neal Mohan, Chief Product Officer serwisu. YouTube chciał stworzyć coś lepszego niż dotychczasowa sekcja komentarzy pod filmami, których poziom, jak zauważa McCracken, jest różny. Użytkownicy będą mogli kontrolować to, co będą widzieli w nowej zakładce – czytamy. Jednocześnie tylko twórcy będą mogli publikować treści na swoich stronach, a rozwijające się pod nimi dyskusje – moderować. Komentujący nie będą mogli odnosić się też do wypowiedzi innych, co mogą robić w dotychczas dostępnych komentarzach pod filmami.
W planach jest także wprowadzenie ankiet czy przekaz na żywo bezpośrednio z aplikacji YouTube’a – informuje McCracken. (mp)