Adam Mosseri, który od października 2018 roku jest szefem Instagrama, przedstawił na stronie newsroomu serwisu nowe narzędzia, dzięki którym platforma społecznościowa chce zwalczać internetową przemoc i szerzyć życzliwość.
Portal chce wykorzystywać uczenie maszynowe do identyfikowania zdjęć przedstawiających przemoc. Oprogramowanie będzie analizować fotografie i ich podpisy, a następnie przesyłać je do odpowiedniego zespołu pracowników, który dokładnie im się przyjrzy.
„Ta zmiana pomoże nam odnajdywać i usuwać znacznie więcej przypadków nękania. To kolejny ważny krok, ponieważ wiele osób, które doświadczają zastraszania lub je obserwują, nie zgłasza tego. Pomoże to również chronić najmłodszych członków naszej społeczności, a to właśnie nastolatkowie doświadczają wyższego odsetka prześladowań w sieci od innych użytkowników” – wyjaśnia Mosseri.
Nowa funkcja ma zostać wprowadzona w ciągu najbliższych tygodni.
Instagram chce również filtrować komentarze, które dodawane są do materiałów transmitowanych na platformie na żywo, aby móc wykrywać i usuwać te niepożądane. Takie rozwiązanie od kilku miesięcy działa już w przypadku treści publikowanych w news feedzie, sekcji Explore czy na profilach użytkowników. Od teraz globalnie wprowadzono je też dla filmów transmitowanych w czasie rzeczywistym.
Mosseri wyjaśnia, że dla portalu ważne jest nie tylko zwalczanie cyberprzemocy, ale też szerzenie życzliwości. Dlatego we współpracy z Maddie Ziegler, tancerką, aktorką i autorką bestselleru z listy The New York Timesa, która sama walczy z nękaniem w sieci, stworzył nowy filtr, który ma rozprzestrzeniać pozytywny przekaz. „W trybie selfie ekran wypełniają serca, a użytkownik jest zachęcany do otagowania znajomych” – opisuje Mosseri. Jeśli natomiast włączy się tylną kamerę, to wówczas można zobaczyć nakładkę z pozytywnymi komentarzami w różnych językach.
(pp)
